Polska bez prądu. Wichury odcięły od elektryczności liczne miejscowości. Niektóre awarie trwają do teraz
Dzisiejsze załamanie pogody było bardzo dotkliwe w skutkach. Silne wiatry uszkodziły wiele elementów infrastruktury energetycznej. Enea, Tauron, Energa i reszta dostawców energii nie nadążają odpowiadać na skargi.
Silne wichury, jakie miały miejsce minionej nocy (z 17 na 18 lutego) pozostawiły dziesiątki tysięcy mieszkańców bez prądu. Część awarii została już usunięta, ale wiele gospodarstw domowych nadal nie ma dostępu do energii elektrycznej.
Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie informuje, że ma informacje o zniszczonych liniach energetycznych niemal z całego powiatu, szczególnie w okolicach Legionowa, Serocka i Jabłonny. Pecha mają również mieszkańcy powiatu rawickiego, który - jak informuje Enea - przez pewien czas niemal całkowicie został odcięty od elektryczności, w tym całe miasto Rawicz.
Poważne problemy były też w powiecie lubuskim, ale większość ponoć już została usunięta. O trwających naprawach informuje też Komenda Powiatowa Straży Pożarnej w Nowej Soli. Przerwy w dostawie elektryczności były też zmorą mieszkańców Szczecina, a w niektórych miejscowościach województwa zachodniopomorskiego nadal trwają naprawy.
PGE z kolei informuje, że nadal trwają prace naprawcze w Rejonie Energetycznym Sieradz: problemy z dostawą prądu występują w gminach Aleksandrów Łódzki, Błaszki, Buczek, Dalików, Dobra, Dobroń, Goszczanów, Lutomiersk, Łask, Pęczniew, Poddębice, Sędziejowice, Sieradz, Szadek, Szczytniki, Warta, Wartkowice, Wodzierady, Wróblew, Zadzim i Zduńska Wola. Na terenie Oddziału Łódź złamanych zostało 87 słupów, w tym 42 solidne konstrukcje sieci średniego napięcia.
Polska bez prądu. Silne wichury uszkodziły linie energetyczne w całym kraju.
Masowe awarie wystąpiły też w powiecie tureckim, o czym informuje Energa. Tauron wręcz nie nadąża za odpisywaniem na skargi o przerwie w dostawie elektryczności. - Na terenie obsługiwanym przez Tauron Dystrybucja występują bardzo niekorzystne warunki pogodowe, uszkadzające sieci energetyczne. Brygady pogotowia energetycznego i służby techniczne pracują bardzo intensywnie nad przywróceniem zasilania do klientów - informuje dostawca. Poważne problemy utrzymują się w powiecie kutnowskim.
Jak informuje Tauron, 2847 odbiorców nie miało prądu w województwie śląskim. To awarie spowodowane w większości wichurami, które od wczoraj przechodzą przez nasz region. Najwięcej, bo 848 odbiorców nie miało zasilania w Bielsku-Białej i Gierałtowicach w powiecie gliwickim, 676 klientów. Do godziny 14:00 prądu nie było też na Sądecczyźnie.
Od rana kłopoty z zasilaniem mają mieszkańcy Miękini, Środy Śląskiej, Malczyc, Sobótki, Kątów Wrocławskich, Bierutowa, Oleśnicy, Twardogóry, Jelcza-Laskowic, Czernicy i Długołęki. Tauron informował też o problemach w Kamieńcu Wrocławskim, Gajkowie, Biskupicach, Przecławicach, Pustkowie Wilczkowskim, Tyńcu nad Ślęzą, Tyńczyku, Wilczkowicach i Wilczkowie.
W województwie świętokrzyskim, o czym informuje PGE, uszkodzonych jest dziewięć linii średniego napięcia. Bez prądu było (w niektórych przypadkach nadal jest) niemal 2600 gospodarstw domowych. Awarie nadal występują w gminach Końskie, Łopuszno i Radoszyce oraz na południu regionu w gminach Szydłów, Stopnica i Nowy Korczyn. Na Warmii i Mazurach dostęp do elektryczności straciło 1800 odbiorców. 900 gospodarstw domowych w województwie Lubelskim również straciło dostęp do energii, choć tam ponoć prace naprawcze przebiegły bardzo sprawnie.
Dostawcy energii mają niemożliwe zadanie. Nie mam na myśli usunięcia skutków wichur, a radzenie sobie z klientami.
Jak nietrudno się domyślić, brak tak kluczowego elementu w gospodarstwie domowym czy biurze, jakim jest dostawa energii, budzi złość i frustracje klientów. Ci emocjonalnie reagują na profilach dostawców energii w mediach społecznościowych. Owi dostawcy próbują reagować i odpowiadać. Idzie im to marnie, choć trzeba sprawiedliwie dodać, że trudno sobie wyobrazić prawidłowe reagowanie bez zatrudnienia w trybie pilnym sztabu PR-owców i specjalistów od social media.
Dużo większym problemem niż social media jest jednak to, że naporu skarg nie wytrzymują cyfrowe systemy zgłoszeń awarii. Powyżej widać zrzuty ekranowe z systemu zgłoszeń Taurona, do którego próbuje się dobić jeden z członków zespołu Spider’s Web. Jego gospodarstwo domowe nadal jest bez prądu, tymczasem aplikacja do zgłaszania awarii albo nie działa (prawdopodobnie pod wpływem przeciążenia zgłoszeniami), albo twierdzi, że wszystko jest w porządku, prąd jest i o co właściwie szanownemu klientowi chodzi.
W czwartek, zdaniem synoptyków, nadal będzie odczuwalny zachodni, silny i porywisty wiatr. Najsilniej będzie wiało w centrum i na wybrzeżu, tam porywy mogą osiągać do 110 km/godz., a na krańcach zachodnich do 120 km/godz. W pozostałych regionach zachodni wiatr ma wiać ze średnią prędkością do 40 km/godz.
