Do jakich uszkodzeń najczęściej dochodzi w sprzętach polskich graczy i jak ich uniknąć? Pytamy ekspertów

Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto w akcie złości czy frustracji nie wyładował się na przedmiocie z otoczenia. Kto nie cisnął rakietą o kort. Kto nie posłał piłki z impetem w powietrze. Kto nie uderzył pięścią w stół. Wyładowywanie negatywnych emocji na przedmiotach z otoczenia służy nam jako niegroźny wentyl bezpieczeństwa w przypadku nadmiaru negatywnych emocji. Nic dziwnego, że dokładnie to samo dzieje się w środowisku gracza, nastawionego na rywalizację z osobami z całego świata w trakcie wymagających, angażujących rozgrywek multiplayer.

Niestety, przedmioty z otoczenia gracza są znacznie bardziej wrażliwe na uszkodzenia, niż piłki lub rakiety. Myszki, klawiatury oraz zestawy słuchawkowe to wrażliwe sprzęty, pełne nowoczesnej technologii, które można uszkodzić na wiele różnych sposobów. Nie tylko wyładowując na nich gniew z powodu porażki w sieciowej strzelaninie, ale również poprzez kontakt z płynami i jedzeniem, albo nawet na skutek złej konserwacji. Dlatego szczególnie ważne jest, aby wiedzieć, jak o nie dbać, wydłużając w ten sposób ich żywotność i oszczędzając na niepotrzebnych zakupach. Jak to robić? 

Zapytałem ekspertów.

Specyfikę serwisu sprzętów dla graczy przedstawili mi specjaliści z Fixit. To polska spółka działająca od 2003 r. w sektorze aftersales, oferując zaplecze diagnostyczne oraz serwisowe dla zróżnicowanych firm. W ciągu niemal 20 lat Fixit dokonało ekspansji na terenie Unii Europejskiej, ze spółkami w Polsce, na Węgrzech i w Niemczech. Fixit prowadzi diagnostykę oraz serwis wielu urządzeń rozmaitych producentów, rozpoczynając od smartfonów, przez nawigacje GPS, kończąc na czytnikach e-booków. Doświadczenie z akcesoriami dla graczy firma rozwija od 2006 r., kiedy rozpoczęła współpracę z Logitechem, po dziś dzień, będąc partnerem aftersales znanego szwajcarskiego producenta myszek, klawiatur czy słuchawek.

W oparciu o to doświadczenie eksperci Fixit potwierdzają w rozmowie ze mną, że myszki, klawiatury oraz zestawy słuchawkowe faktycznie lubią się psuć nieco częściej względem urządzeń tego samego typu, ale przeznaczonych do zastosowania biurowego. Serwisanci zaznaczają, że dzieje się tak nawet pomimo faktu, iż peryferia dla graczy są produkowane z solidniejszych i bardziej wytrzymałych materiałów. To efekt intensywnej eksploatacji. Emocjonujący, kilkudziesięciominutowy mecz w Valorant po prostu nie ma przełożenia na pracę z kursorem w pakiecie biurowym. To dwa zupełnie inne światy, kompletnie odmienne obciążenia urządzeń. M.in. z tego powodu sprzęty dla graczy doświadczają większej liczby usterek mechanicznych.

W przypadku myszy komputerowych najczęściej dochodzi do uszkodzeń przewodów i awarii mechanicznych, które powstają w wyniku nieprawidłowego używania. Stosunkowo często zgłaszanym problemem w przypadku gryzoni do gier jest utrata połączenia pomiędzy myszką a odbiornikiem bezprzewodowym podłączanym do USB, nieprawidłowa praca przycisków myszy, a także problemy z prawidłową reakcją na przesuwanie rolki scrolla.

Przechodząc do klawiatur, tutaj najczęstszym problemem są wyłamane klawisze wraz z ich mocowaniami. Podobnie jak w przypadku myszek, użytkownicy regularnie wskazują także na uszkodzenia przewodów oraz brak komunikacji między urządzeniem oraz bezprzewodowym odbiornikiem. Natomiast w przypadku zestawów słuchawkowych charakterystycznym problemem są uszkodzenia mechaniczne powstałe na skutek nadmiernego naprężenia pałąka. Tak jak w przypadku obu wcześniejszych typów urządzeń, pojawiają się także uszkodzenia przewodów oraz problemy łączności z bezprzewodowym odbiornikiem w przypadku modeli wireless.

Eksperci Fixit zaznaczają, że gracze mogliby uniknąć naprawdę wielu problemów, gdyby poświęcili odrobinę czasu na zabezpieczenie przewodów myszek, klawiatur czy słuchawek. Trudno mi się z nimi nie zgodzić. Mam w pamięci DZIESIĄTKI przypadków, gdy wstając zza biurka przypadkowo zrzucałem przewodową myszkę albo ciągnąłem słuchawki podłączone do PC. Kilka razy naraziłem na szwank cały laptop, niebezpiecznie zbliżając się z nim do krawędzi stołu. Dlatego warto domyśleć o spięciu nadmiaru przewodu, aby się nie plątał. W ten sposób unikniemy sytuacji, gdy po zbyt długim przewodzie jeździmy fotelem, szarpiemy za niego, stąpamy po nim czy bawi się nim domowy czworonóg. Niby oczywista oczywistość, ale wielu z nas marginalizuje tę kwestię, co prowadzi do późniejszych problemów.

Oczywista - ale niezmiennie warta zaznaczenia - jest także regularna konserwacja posiadanych peryferiów. Serwisanci Fixit przypominają, że nadmiar kurzu to naprawdę nie przelewki, tak samo jak drobne resztki po jedzeniu albo piciu. Kurz i inne nieczystości prowadzą do uszkodzeń, jeśli dostają się w otwarte przestrzenie oraz szczeliny urządzenia. Niby każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, ale już nie każdy z nas potrafi sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz przecierał myszkę z kurzu albo czyścił ją po tym, jak jadł przy biurku szybką przekąskę. Z kolei w przypadku słuchawek specjaliści Fixit zaznaczają, aby wyzbyć się stosunkowo powszechnego odruchu rozciągania pałąka, ponieważ bardzo często prowadzi to do wyłamania mocowań nauszników.

Doświadczeni serwisanci zwracają także uwagę, aby nie próbować eliminować skomplikowanych usterek samemu, ponieważ bardzo często kończy się to nieumyślnym pogorszeniem stanu urządzenia na skutek domowych napraw. Pierwszym, bezpiecznym i polecanym rozwiązaniem w przypadku problemów ze sprzętem zawsze powinien być kontakt ze wsparciem technicznym producenta sprzętu lub z jego autoryzowanym serwisem.

Specjaliści Fixit zaznaczają, że jeśli nasz gamingowy sprzęt wyzionął ducha, kontakt z producentem bądź serwisem w takim przypadku wciąż będzie świetną opcją. Serwisanci potwierdzają mi, iż zdarza się, że dzięki serwisowi sprzęt spisany przez konsumenta na straty nieoczekiwanie otrzymuje drugie życie, służąc kolejne miesiące lub lata.

Eksperci od napraw jednocześnie przypominają: przepisy kategorycznie zabraniają wyrzucania zużytego sprzętu elektronicznego do zwykłego kosza na śmieci. Powinno się je oddawać wyłącznie do specjalnie ku temu przygotowanych punktów zbierania elektrośmieci. Warto mieć na uwadze, że wyrzucanie zużytych urządzeń elektronicznych do zwykłych koszy może skutkować nałożeniem kary finansowej. Jednak jeszcze ważniejszym aspektem jest fakt, iż pozbywanie się elektrośmieci niezgodnie z przyjętymi zasadami ich utylizacji znacznie szkodzi naszemu środowisku. Dlatego w razie jakichkolwiek dylematów związanych z utylizacją, telefon do producenta lub serwisu nigdy nie będzie złym pomysłem.

Warto bowiem pamiętać, że ewentualne naprawy pogwarancyjne oraz kontakt z klientem w sprawie utylizacji to także część obowiązków, jakie we współpracy z producentem powinny brać na siebie dobre firmy z sektora aftersales. Wsparcie posprzedażowe jest jedną z ważniejszych części polityki marketingowej producenta i w Fixit zaznaczają, iż relacja z klientem nie powinna kończyć się po upłynięciu terminu gwarancji. Pełne wsparcie w zakresie obsługi urządzenia, w tym napraw pogwarancyjnych, to część odpowiedzialnej strategii biznesowej, ponieważ prowadzi do większej satysfakcji klientów, lojalności wobec marki, a nawet korzystnego marketingu szeptanego. 

Co w przypadku graczy, którzy przywiązują się do ulubionych producentów na długie lata i dekady, ma szczególne znaczenie.