Nie lubisz zobowiązań? Sprawdź ofertę internetu, telewizji i telefonu Orange. Jest tak elastyczna, jak potrzebujesz
Świat szybko się zmienia i wymaga od wszystkich coraz większej elastyczności. Najwyższa pora, by twój dostawca internetu za nim nadążał. Oto oferta Orange bez długoterminowej umowy.
Czy świat wróci kiedyś do stanu sprzed pandemii? Optymiści twierdzą, że są takie szanse. Jak na razie, trzeba jednak próbować radzić sobie najlepiej, jak się da w obecnej rzeczywistości. Jaka jest? Przede wszystkim, wymaga bycia elastycznym.
O co chodzi? Ludzie coraz częściej zmieniają miejsce zamieszkania. Studenci wracają do miejscowości rodzinnych w związku z nauką zdalną, a później – gdy zajęcia znowu odbywają się w uczelnianych salach – ponownie pojawiają się w wynajmowanych mieszkaniach w mieście. Pracownicy też się przeprowadzają. Niektórzy do innego miasta czy innej dzielnicy, by poszukać lepszych ofert zatrudnienia. Inni chcą wykorzystać możliwości, jakie daje praca zdalna i próbują życia z dala od miejskiego zgiełku. Jeśli ktoś zawsze myślał o przeprowadzce na wieś, czasy wideokonferencji i zamkniętych biur to dla niego okazja, by zweryfikować marzenia. Choć wielu po jakimś czasie tęskni za wygodą miasta i wraca.
Są i tacy, którzy zmieniają mieszkanie, bo dotychczasowe stało się za małe – nie mieści niezbędnego biurka albo nie ma osobnego pokoju do pracy. W końcu dom często musi być biurem.
Do takiego świata nie pasują długoterminowe umowy
Dla kogoś, kto dużo się przeprowadza, chwyta wiele możliwości i jest ciągle w ruchu, „klasyczny” model dostawy internetu czy telewizji, zakładający wieloletnie związanie się z daną firmą, nie wygląda korzystnie. Zmiana warunków takiej umowy jest często trudna i wiąże się z kosztami.
Co ma w takim razie zrobić klient, który nie potrzebuje długoterminowej umowy, bo nie ma pojęcia, czy za trzy miesiące będzie jeszcze mieszkał tam, gdzie mieszka dziś? Na tego typu potrzeby reaguje Orange.
Oto oferta internetu bez zobowiązań
Do wyboru jest kilka pakietów. Bazowy kosztuje 69,99 zł – po uwzględnieniu rabatów. Bardzo łatwo je dostać, bo otrzymuje się je za wyrażenie zgód marketingowych i za odbieranie e-faktury w aplikacji Mój Orange. Zniżki wynoszą 4,99 zł miesięcznie przy ofercie z internetem i telefonem i 5,01 zł miesięcznie przy samym Internecie. Żal z nich rezygnować, bo Mój Orange to sama wygoda. Do tej sprawy jeszcze wrócimy, a teraz skupmy się na tym, co Orange oferuje.
Wspomniany pakiet obejmuje wyłącznie internet światłowodowy o prędkości do 300 Mb/s. Nieco więcej, bo 99,99 zł miesięcznie, kosztuje zestaw „internet domowy + telefonia komórkowa”, czyli Orange Love Mini. Na swoim smartfonie ma się wtedy do wykorzystania 15 gigabajtów danych. Rozmowy możesz prowadzić bez końca. Nie są objęte żadnym limitem.
Za 109,99 zł Orange oferuje pakiet światłowodu i telewizji. Można wtedy oglądać aż 120 kanałów, z czego 79 jest w jakości HD, a dwa w doskonałej jakości 4K. W cenie ujęto też domową telefonię internetową. Zapewnia ona o wiele lepszą jakość połączenia niż „klasyczny” telefon domowy. Sprzęt wygląda tak samo – czyli jak dobrze znany „stacjonarny” – ale technologia przesyłania głosu jest o wiele bardziej nowoczesna. Pozwala m.in. na prowadzenie kilku połączeń jednocześnie i przełączanie między rozmówcami.
Chcesz zawrzeć jedną umowę na telewizję, internet i telefon? Oferta Orange Love będzie dla ciebie idealna. Zawarto w niej aż 30 GB internetu w telefonie, a oprócz tego Internet światłowodowy i 120 kanałów TV.
Potrzebujesz szybszego internetu? Żaden kłopot
Wspomniane ceny dotyczą ofert z internetem domowym o prędkości do 300 Mb/s. Podniesienie jej do 600 Mb/s oznacza wzrost ceny każdej ze wspomnianych ofert tylko o 10 zł. Za kolejne 10 zł miesięcznie możesz mieć internet o prędkości nawet do 1 Gb/s. Jest naprawdę imponująca.
Zwłaszcza w dobie pandemii i zdalnej pracy i nauki, szybki i stabilny internet to podstawa. Nic tak nie denerwuje, jak zacinająca się wideokonferencja albo… ładujący się bez końca sklep internetowy oglądany w przerwie od tabelek i zebrań. Koniec z tego typu kłopotami!
Jakie są warunki rezygnacji z oferty?
Z każdego z wymienionych wyżej pakietów możesz zrezygnować, kiedy tylko chcesz. W odróżnieniu od długoterminowych umów, w tym wypadku nie musisz czekać do jakiejś – zazwyczaj bardzo odległej – daty zawartej w dokumencie. Tutaj mówimy o ofertach bezterminowych. Jeśli okazało się, że chcesz się przeprowadzić albo nagle potrzebujesz o wiele szybszego internetu – bo np. zmienił się charakter twojej pracy – nie ma problemu. Obowiązuje cię jedynie miesięczny okres wypowiedzenia.
Po jego upłynięciu, jesteś wolny. Możesz zawrzeć nową umowę z firmą albo zapomnieć o sprawie. Ale pamiętaj, że dostęp do szybkiego i dobrze działającego internetu, telefonii z dużym zasięgiem i dobrze zaprojektowanego interfejsu telewizyjnego to coś, z czego możesz wcale nie mieć ochoty rezygnować!
Łączenie internetu z telefonem i telewizją jest bardzo wygodne
Założę się, że nie przepadasz za comiesięcznym opłacaniem stosu różnych faktur. Rachunki, czynsz, raty… można się zirytować, a przede wszystkim pogubić. Ujęcie internetu, telefonu i telewizji w jednej fakturze jest bardzo wygodne. Poza tym – jak widać powyżej – naprawdę się opłaca.
Co do płacenia: rachunek pokrywasz wygodnie i błyskawicznie w aplikacji Mój Orange. Masz tam podgląd różnych „swoich spraw”. Możesz na przykład dowiedzieć się o promocjach albo sprawdzić kod PUK swojego telefonu, jeśli tego potrzebujesz. Korzystałem z tego wielokrotnie, bo zdarzało mi się w porannym zamotaniu źle wpisywać kod PIN po nocnej, niespodziewanej aktualizacji telefonu…
Podsumowując – oferta Orange jest idealna na obecne czasy
Szybki, stabilny internet, jedna faktura za wszystko, a przede wszystkim brak zobowiązań – oto, co oferuje Orange. Pakiety tej firmy nadążają za światem, w którym wszystko dzieje się szybko i prawie nic nie jest pewne. Oprócz jednego – jakości światłowodowego internetu.