Bosch ErgoMixx MS6CB61V5: blender dla osób, które nie chcą marnować jedzenia

Czy wiesz, że w Polsce każdej sekundy do kosza trafia ok. 150 kg żywności? W skali roku przekłada się to na 4,8 mln ton jedzenia, które po prostu wyrzucamy. Tak, my, ponieważ problem dotyczy właściwie każdego z nas. Aż 60 proc. tej nieprawdopodobnie dużej masy jedzenia wyrzucamy w naszych domach.

Coraz więcej osób stara się wdrażać do swojego życia zdrowe nawyki żywieniowe, co się chwali. Osobiście około dwóch lata temu niemal całkowicie wyeliminowałem mięso z mojej diety, ale nadal widzę duże pole do poprawy w aspekcie marnowania żywności.

Jedzenie wyrzucamy, bo traci ono świeżość, zanim zdążymy je przygotować. Najprostszym rozwiązaniem problemu jest więc wydłużenie utrzymywania świeżości, co jest możliwe nawet w domowym zaciszu dzięki przechowywaniu w próżni.

Przechowywanie próżniowe opiera się na pojemnikach lub woreczkach próżniowych, z których, po włożeniu produktu, usuwamy powietrze. Zawartość zostaje hermetycznie zamknięta, a brak tlenu bardzo znacząco ogranicza rozwój bakterii. W efekcie pożywienie zachowuje świeżość nawet dwukrotnie dłużej, do tego w bardzo ekologiczny sposób, bo bez żadnych konserwantów czy innych dodatków chemicznych.

Brak kontaktu z powietrzem sprawia, że warzywa, ryby, czy przekąski zachowają świeżość i smak znacznie dłużej niż przy przechowywaniu w tradycyjnych pojemnikach. Dodatkowo produkty wilgotne nie wysychają, ponieważ nie mają kontaktu z powietrzem, a cała wilgoć jest zachowana wewnątrz. To wszystko pozwala zapanować nad marnowaniem żywności i wyrzucaniem jedzenia.

Bosch ErgoMixx MS6CB61V5 to nietypowy i bardzo pomysłowy zestaw, który wyróżnia się na rynku. Jest to blender sprzedawany w bogatym zestawie obejmującym również cały system przechowywania próżniowego. Dopłata względem standardowych blenderów jest niewielka, bo mówimy o zestawie niewiele droższym od blendera bez dodatkowych akcesoriów, a otrzymujemy kompletne rozwiązanie, które ma szanse zmienić nasze nawyki żywieniowe.

W zestawie obok blendera i typowych akcesoriów znajdziemy również pojemnik z tworzywa sztucznego i sześć woreczków próżniowych w dwóch rozmiarach. Bosch wymyślił bardzo prosty system odsysania powietrza, ponieważ niewielką pompkę wpinamy do blendera, a po czym urządzenie, zamiast rozdrabniać, odsysa całe powietrze.

Akcesoria do próżniowego przechowywania żywności mają bardzo wysoką jakość. Pojemnik ma grube ścianki i sprawia solidne wrażenie, szczególnie w połączeniu z uszczelką okalająca wieczko. Z kolei woreczki są grube, dzięki czemu powinny dobrze znieść próbę czasu i wielokrotne odsysanie powietrza. Każdy woreczek ma solidne, podwójne zapięcie strunowe.

Po włożeniu pożywienia do woreczków lub pojemnika wystarczy przyłożyć blender z pompką do okrągłego zaworu i uruchomić tryb turbo. Po kilku chwilach powietrze zostaje zupełnie odessane, a zawór zablokuje się automatycznie w momencie odłączenia blendera. Prościej już się nie da.

Przechowywanie żywności ułatwi możliwość oznaczenia daty zapakowania próżniowego. Na pojemniku można ustawić datę na specjalnych pokrętłach, co przydaje się podczas np. podczas mrożenia. Z kolei woreczki mają wyznaczone miejsce na wpisanie daty długopisem lub zmywalnym markerem. Co więcej, woreczki są dostosowane nie tylko do przechowywania żywności, ale też do gotowania sous vide w temperaturze do 85 stopni. W pojemniku i woreczkach można też marynować.

Akcesoria do próżniowego przechowywania można kupić również jako osobny zestaw.

Musicie wiedzieć, że z blendera korzystam prawie codziennie. W moim domu na porządku dziennym są hummusy własnej produkcji (polecam, bo są dużo lepsze niż sklepowe, a robi się je w minutę), pasty kanapkowe z groszku czy czerwonej fasoli, a także masło orzechowe, czyli kluczowy składnik dobrej owsianki. Blender jest też tajną bronią w przygotowywaniu potraw dziecku. Ugotowane warzywa są najczęściej niejadalne, ale po zblendowaniu okazuje się być pyszne.

Głównym bohaterem jest sam blender ręczny o dużej mocy 1000 W. Do tego w zestawie znajdziemy końcówkę rozdrabniacza ręcznego, ubijaczkę i pojemnik, w którym można używać tych akcesoriów. Do tego mamy też przydatny element, czyli zamknięte naczynie z ostrzem, do którego możemy podłączyć blender.

Blender ma dwa tryby działania. W pierwszym regulujemy moc w zakresie od 1 do 12 stopni, a w drugim działamy w najwyższym trybie turbo. Podczas pracy w tym ostatnim blender potrafi się lekko nagrzać, ale to typowe zachowanie w sprzętach tego typu. Instrukcja twierdzi, że jest to również standardowe zachowanie dla opisywanego Boscha.

Bosch ErgoMixx MS6CB61V5 nie miał żadnych problemów z typowymi zadaniami, jakie stoją przed blenderem. Bardzo szybko rozdrabniał warzywa, jak i robił moje autorskie pasty kanapkowe.

Prawdziwym - choć być może nieco za trudnym - testem dla ręcznego blendera jest zrobienie gładkiego masła orzechowego. Tutaj również obyło się bez problemów, a żeby nie nadwyrężyć konstrukcji, masło trzeba zrobić w dwóch etapach. W pierwszym rozdrabniamy same orzechy na drobny proszek. W drugim dodajemy nieco soli i dolewamy odrobinę oleju, po czym wystarczą dwie krótkie serie po kilkanaście sekund, by przekształcić tę mieszaninę w świetne masło orzechowe domowej roboty.

Jeśli jesteś świadomym konsumentem, który stara się jeść zdrowo, a przy tym nie marnować jedzenia, Bosch ErgoMixx MS6CB61V5 sprawdzi się w twojej kuchni. To nie tylko bardzo dobry i mocny blender ręczny o dużej mocy 1000 W, ale też cały system próżniowego przechowywania żywności.

Nadal jestem zaskoczony ceną. W momencie pisania tekstu wynosi ona 349 zł, choć pojawiają się oferty nawet w cenie 309 zł. Byłoby dobrą propozycją nawet za sam solidny blender marki Bosch o mocy 1000 W, a w tej cenie dostajemy też cały komplet akcesoriów do przechowywania próżniowego oraz pompkę próżniową, która przekształca blender w odsysacz powietrza. To połączenie sprawia, że zakup jest bardzo opłacalny.

Tekst powstał we współpracy z marką Bosch.