WIDEO DNIA: Tak Wiedźmin 3 wyglądałby na pierwszej generacji PlayStation. Zabieramy cię do 1998 roku
W sieci pojawił się ciekawy klip wideo. Filmik na YouTube pokazuje, jak współczesna gra wideo wyglądałyby, gdyby została wydana w erze pierwszego PlayStation. Tym razem do lat 90. przeniesiono uwielbianą przez miliony grę Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Anders Lundbjörk to twórca krótkich filmów na YouTube powszechnie nazywanych jako „PS1 Demake“. Demake stanowi naturalne przeciwieństwo słowa remake. Zamiast tworzyć coś na nowo, w możliwie jak najlepszej jakości, przenosimy dane dzieło do przeszłości, próbując przedstawić je w kontekście ówczesnych uwarunkowań oraz limitów technologicznych.
Gry poddane procesowi demake potrafią fascynować. Zwłaszcza starszych graczy, którzy pamiętającą czasy pierwszego PlayStation i kanciastych, grubo ciosanych gier 3D z okresu lat 90. Moje najlepsze wspomnienia z grami dotyczą właśnie szarego PSX-a i takich klasyków jak Tomb Raider II, Resident Evil 2, THPS 2, Crash Bandicoot czy Spyro. Właśnie dlatego uwielbiam oglądać produkcje takich autorów jak Lundbjörk.
Internetowy twórca wziął na tapet polską grę Wiedźmin 3: Dziki Gon od studia CD Projekt RED.
Anders pokazał, jak Witcher 3 mógłby wyglądać, gdyby w latach 90. CDP RED było już uznanym studiem o globalnej sile rażenia. Lundbjörk nie potrafił się powstrzymać przed dodaniem charakterystycznego dla swoich dzieł wątku humorystycznego. Tym razem nawiązującego do Gwinta. Chorobliwa miłość Geralta do tej karcianki jest powszechnie znana, co zaowocowało powstaniem masy żartów i memów. Poniższe wideo wpisuje się w tę samą konwencję, także oglądajcie je do końca:
Szkoda tylko, że na materiale nie mogliśmy zobaczyć, jak wyglądałby Wiedźmin 3: Dziki Gon na PSX podczas przemierzania otwartego świata. Jestem bardzo ciekaw, jak wizja wolności w świecie 3D wypadałaby po zderzeniu z ograniczoną mocą PlayStation. Wszakże na pierwszej konsoli Sony pojawiały się bardzo nieliczne trójwymiarowe gry z otwartym światem, co by wspomnieć kultowe w wąskich kręgach Mizzurna Falls.
Witcher 3 to nie jedyna warta uwagi gra poddana procesowi demake. Lundbjörk cofnął w czasie Cyberpunka 2077.
Na kanale tego twórcy możecie też zobaczyć, jak wyglądałby Oblivion, gdyby pojawił się na pierwszym PlayStation. Inny popularny demake dotyczy wyjątkowej gry Death Stranding, a zrealizował go Hoolopee. Jako wielki miłośnik survival horroru, uwielbiam również demake odważnej, innowacyjnej dla serii gry Resident Evil 7, przeniesionej w czasie do 1998 roku.
Popularność wszelkiego rodzaju demake’ów jest tak duża, że ich twórcy coraz rzadziej poprzestają wyłącznie na filmach i animacjach. Gorąco kibicuje projektowi pasjonata, który od czterech lat przenosi do lat 90. rewelacyjne Bloodborne z PlayStation 4. Chodzi o w pełni grywalną produkcję, nie film na YouTube. Projekt cieszy się silnym wsparciem wielu starszych graczy, którzy z chęcią sami zagraliby w tak zmieniony hit z PS4.
Polub ten tekst na Facebooku. Łajka daj Wiedźminowi, sakiewka potrząśnij...