Okładka FIFA 21 jest tak zła, że doczekała się wysypu kapitalnych memów

Okładka pudełka to jeden z najmniej istotnych elementów gry wideo. Niektóre grafiki są jednak tak wyjątkowe, że przechodzą do historii branży. Weźmy taki cover Resident Evil 4. Prawdziwe dzieło sztuki. Trudno w ten sam sposób określić serię okładek dla FIFA 21, które możecie zobaczyć poniżej.

Od razu uprzedzam: nie znam się na współczesnej sztuce, modzie ani trendach w grafice komputerowej. Być może moja prosta, chłopska perspektywa nie pozwala mi dostrzec geniuszu, jakim wykazał się autor projektujący okładki FIFA 21. Gdy widzę jednak ten dziwny minimalizm, połączony z banalnym kolażem i pstrokatym wzornictwem lat 90., wyobrażam sobie zawrotne 15 minut pracy w Adobe Photoshop. Albo projekt na zajęcia w szkole podstawowej.

Gracze jak zwykle stanęli na wysokości zadania. Uszczypliwi internauci od wczoraj wbijają szpilki w Electronic Arts, prezentując własne wersje okładki FIFA 21. Wersje wyraźnie zainspirowane minimalizmem oryginału, a jednocześnie poszerzające przyjęty styl o nowe elementy. Wśród moich ulubionych projektów jest zwłaszcza ten, w którym naniesiono po prostu logo FIFA na wyniki wyszukiwania grafik w przeglądarce Google:

Osobną kategorią prac graficznych są alternatywne okładki stworzone przez fanów. Internauci pokazują, jak FIFA 21 mogłaby wyglądać, gdyby graficy pracujący dla Electronic Arts nie pojechali gremialnie na urlop:

Poniżej możecie zobaczyć okładki zdobiące inne sportowe serie Electronic Arts: Madden oraz UFC. Wspólny i ujednolicony styl jest od razu widoczny. To przemyślana strategia jednego z największych wydawców na świecie. Z kolei fakt, że właśnie popełniłem tekst na tak błahy temat jak okładki gier może być przykładem tego, że owa strategia jak najbardziej działa. Czekam jednak, aż za ocenę coverów EA Sports weźmie się profesjonalny krytyk sztuki albo doświadczony plakacista. Bardzo jestem ciekaw opinii takiego specjalisty.