Dawali lepsze procesory w niższych cenach. Klienci to kupili i AMD wyprzedził Intela w sekcji premium
Już ponad co drugi wysokowydajny procesor dla pecetów ma nadrukowany napis Ryzen zamiast Intel Core. Raptem pół dekady temu mało kto by uwierzył w taki obrót wydarzeń. My powinniśmy się cieszyć, nawet jeśli kibicujemy Intelowi.
AMD przez tak długi czas był na rynku układów CPU graczem drugiej kategorii, że już nikt nie wierzył, że dominujący na tym rynku Intel jest w jakikolwiek sposób do ruszenia. Rynkowy lider co prawda ma wiele swoich kłopotów – z zawstydzająca porażką na rynku procesorów dla urządzeń ultramobilnych na czele – jednak jeżeli rozmawiamy o desktopach i laptopach, to w pewnym momencie historii wręcz były tylko albo urządzenia oparte o układ Intela, albo tanie klekoty których głównym atutem była cena.
Ten stan rzeczy jest już dawno nieaktualny. AMD znów jest na fali, już nie tylko za sprawą swoich układów graficznych Radeon, ale również i oferujących rewelacyjną relację możliwości technicznych do ceny procesorów Ryzen. Inwestycje w R&D wyraźnie popłaciły, o czym donosi prezes firmy przy okazji prezentacji wyników finansowych AMD.
Ponad 50 proc. sprzedanych procesorów premium to układy Ryzen
Lisa Su, prezes AMD, ogłosiła inwestorom, że na rynku konsumenckich układów wysokowydajnych już ponad 50-procentowy udział ma firma AMD. Biorąc pod uwagę, że rywalizują na nim realnie tylko dwie firmy, oznacza to, że ta będąca pod kontrolą Su ma udziały większościowe. I trudno się temu dziwić.
Wystarczy krótka wizyta w polskich sklepach komputerowych i porównanie cen. 12-rdzeniowy, 3,8-gigahercowy Ryzen 9 3900X kosztuje około 2,2 tys. zł. Odpowiadający mu 8-rdzeniowy 3,6-gigahercowy Core i9-9900K to wydatek, mimo gorszych parametrów i wyników w benchmarkach, to wydatek 2,7 tys. zł. Sprawdzając resztę oferty odkryjemy podobną zależność: Ryzen 7 i Ryzen 5 również są sprzedawane w niższych cenach, zazwyczaj (choć to nie jest regułą!) oferując lepsze parametry pracy.
AMD daje Intelowi niezły wycisk w liczbie sprzedawanych układów, jednak jeżeli chodzi o liczbę uruchomionych urządzeń i podłączonych do Internetu, Intel nadal ma miażdżącą przewagę – a co za tym idzie oprogramowanie nadal będzie optymalizowane przede wszystkim pod układy tego producenta.
Wysokie udziały w bieżącej sprzedaży z pewnością jednak wpłyną na twórców gier i aplikacji – a my w końcu doczekaliśmy się sytuacji, w której dwóch równorzędnych rywali walczy o naszą uwagę jak najlepszymi produktami w jak najniższych cenach. Miła odmiana.
