Nie tylko drogie QLED-y. Samsung wprowadzi Filmmaker Mode nawet do telewizorów TU7000

Tryb Filmmaker Mode, który pojawi się w nowych telewizorach od licznych producentów, dbać będzie o wierność obrazu względem intencji reżysera. Wyłączone zostaną wszystkie elementy przetwarzania wideo, które nie mają na celu rekonstrukcji obrazu, a jego nienaturalne upiększanie. Należy do nich upłynnianie ruchu, redukcja szumów czy wyostrzanie. Tryb Filmmaker Mode ma zapewnić też absolutną wierność względem oryginału w kwestii liczby klatek na sekundę, kolorów i proporcji ekranu.

Dlaczego dopiero teraz? To prawdopodobnie odpowiedź na apel ze strony znanych filmowców, którym nie podoba się, że nowoczesne telewizory – ich zdaniem – często całkowicie zmieniają nastrój i wymowę filmu przez nadmierną ingerencję w jego warstwę wizualną. Spodziewaliśmy się, że Filmmaker Mode trafiać będzie jednak głównie do telewizorów z wyższej półki cenowej, a więc na sprzęt przeznaczony dla entuzjastów. Samsung jednak wyraźnie chce, by każdy miał do niego dostęp.

Na szczęście nie tylko sztandarowa linia QLED będzie miała wgrany nowy tryb przetwarzania obrazu. Nie możemy jeszcze napisać, że Filmmaker Mode trafi do absolutnie wszystkich telewizorów Samsunga na 2020 r. – nawet nie znamy jeszcze pełnej oferty – ale skoro producent zaczyna od relatywnie taniej linii LED UHD, to zgadujemy, że trudno będzie znaleźć model bez owego trybu.

Filmmaker Mode będzie uruchamiany automatycznie, jeżeli materiał wideo zostanie stosownie oznaczony. Nie ma jednak obowiązku jego stosowania. Wielu widzów i tak preferuje żywy, płynny i jasny obraz i nie dbają o to, że nie taka była intencja reżysera. Użytkownik będzie mógł oglądać filmy i seriale tak, jak lubi. Miło, że również w sprzętach, które są cenowo dość przystępne.