REKLAMA

Polska metoda syntezy ksantohumolu może zrewolucjonizować kosmetologię

Znajdujący się w szyszkach chmielu ksantohumol jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów, który działa m.in. przeciwgrzybiczo, przeciwbakteryjnie, zapobiega starzeniu i wspomaga gojenie ran. Polacy jako pierwsi na świecie opracowali metodę uzyskiwania tego związku w niemal czystej postaci.

ksantohumol-dermotech-beauty-synteza-badania-wlasciwosci
REKLAMA
REKLAMA

Dokładniej mówiąc, ksantohumol to związek z grupy flawonoidów występujący w szyszkach chmielu, który wydaje się mieć niezliczoną liczbę zalet. Badania prowadzone w wielu laboratoriach na świecie wykazały, że ma przede wszystkim silne właściwości antyoksydacyjne (4-krotnie większe niż witamina C).

Ksantohumol od lat pożądany jest przez branżę kosmetologiczną.

Wykazuje też działanie antykancerogenne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i antymalaryczne. Do tego jest skutecznym suplementem, który wspomaga leczenie m.in. raka prostaty i białaczki. Chroni też nasze neurony przed uszkodzeniem wskutek stresu oksydacyjnego, przez co wielu badaczy ma nadzieję na to, że w przyszłości będziemy mogli wykorzystywać go do walki ze schorzeniami neurodegeneracyjnymi.

To jeszcze nie koniec cudownych właściwości tego związku. Ksantohumol chroni przed stresem oksydacyjnym i jego skutkami (m.in. osłabieniem włókien kolagenu) również skórę. Zaburzenia w wytwarzaniu kolagenu powodują bowiem wolniejsze gojenie się ran, przyśpieszony zanik tkanki skórnej, rozstępy skórne, cellulit i tworzenie się zmarszczek. Wykazano także, że ksantohumol poprawia strukturę i jędrność skóry. Może być więc z powodzeniem wykorzystywany w wielu dziedzinach medycyny i kosmetologii.

Jednak uzyskanie czystego ksantohumolu nie jest ani proste, ani tanie. I tu, cała na biało, pojawia się polska pomysłowość.

Możliwościom zastosowania ksantohumolu w kosmetykach przyjrzały się kosmetolog Paulina Stopczyk oraz Aneta Czaplicka ze start-upu DermoTech Beauty. Nad otrzymaniem czystego związku ksantohumolu pracowały wraz z zespołem naukowym dr. Mariusza Bosiaka. Bosiak współpracował już z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu i laboratorium Synthex Technologies przy próbach syntezy ksantohumolu.

— Próby syntezy ksantohumolu są na świecie podejmowane, ale są bardzo drogie. We współpracy z toruńskim laboratorium opracowaliśmy najpierw metodę syntezy ksantohumolu, która umożliwia otrzymywanie próbki czystej - w 99 proc. składającej się z ksantohumolu. Potem zaczęliśmy robić dalsze próby, ale okazało się, że ksantohumol nie jest stabilny w środowisku wodnym i szybko przekształca się w nieaktywny izoksantohumol. Trzeba było zwiększyć jego stabilność, dlatego został zamknięty w cyklodekstrynie - opowiada Aneta Czaplicka.

W efekcie udało się opracować autorski związek ksantohumolu, który pozwoli na wykorzystanie tej substancji w kosmetyce. Jak podkreślają obie panie, polski DermoTech Beauty będzie pierwszym na świecie start-upem wykorzystującym ksantohumol do produkcji kosmetyków.

Ktoś mógłby się oczywiście przyczepić, że na rynku istnieją już setki tysięcy produktów kosmetycznych, opartych na wyciągach z chmielu. Jednak to nie to samo.

— Wyciągi z chmielu zawierają mikroilości ksantohumolu. My syntetyzujemy go oddzielnie. Znając korzyści płynące z wykorzystywania ksantohumolu zawartego w chmielowych szyszkach, niektórzy podejmują próby wyprodukowania piw o tak dużym stężeniu ksantohumolu, aby piwa te miały działanie prewencyjne w chorobach nowotworowych. To jest jednak mrzonka, bo jak duże musiałoby być stężenie chmielu, aby tak silne działanie ksantohumolu uzyskać?" - zaznacza Czaplicka.

Paulina Stopczyk zapowiada z kolei, że kosmetyki oparte na właściwościach ksantohumolu będą skierowane głównie do gabinetów medycyny estetycznej i gabinetów kosmetycznych. — Chcemy wykorzystywać jego wszystkie możliwe właściwości - zapowiada.

 Obecnie trwa procedura patentowa opracowanego związku ksantohumolu

REKLAMA

A jego twórcy czekają na potwierdzenie badań, które umożliwią wprowadzenie produktu na rynek kosmetyczny. Wszystko wskazuje jednak na to, że to tylko końcowe formalności. Najważniejszą wiadomością jest to, że w Polsce udało się opracować metodę syntezy bardzo pożądanego przez kosmetologów związku.

Dodajmy jeszcze, że projekt finansowany był w ramach projektu Bridge Alfa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i z całą odpowiedzialnością możemy mówić o kolejnym sukcesie polskiej nauki. I tak, takie sukcesy są ważne. Dobrze rozwinięte ośrodki naukowe napędzają gospodarkę danego kraju, co oczywiście przekłada się na poziom zamożności jego mieszkańców. Dlatego bardzo się cieszę, że w Polsce patentuje się nowe, ciekawe i użyteczne rzeczy.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA