Czy 240 Hz to już przesada? LG pokazało trzy nowe monitory UltraGear dla graczy

LG zna się na monitorach dla graczy, jak mało kto. Nowa linia tylko potwierdza tę tezę, a w przypadku modelu 27GN750 można mówić nawet o lekkiej przesadzie.

Te trzy nowe modele powstały po to, żeby każdy fan gier wideo mógł znaleźć coś dla siebie. Model 27GN750 na przykład wyświetla obraz tylko w rozdzielczości FullHD, ale za to może pochwalić się częstotliwością odświeżania 240 Hz (sic!) i czasem reakcji na poziomie 1 ms.

Dodajmy do tego obsługiwaną przez wszystkie trzy modele technologię Nvidia G-Sync i mamy prawdziwego potworka do wszystkich gatunków gier, w których im obraz wyświetlany jest płynniej, tym lepiej.

Jeśli jednak 240 Hz to dla was (albo dla waszej kary graficznej) trochę za dużo, zawsze zostaje wybór pomiędzy 27GL850 i 38GL950G. Oba zostały wyposażone w matryce Nano IPS, mają ten sam czas reakcji, co 27GN750, trochę niższą wartość odświeżania (144 Hz), ale w zamian za to o wiele lepsze odwzorowanie kolorów - oba obsługują 98 proc. przestrzeni DCI-P3 (czyli 135 proc. przestrzeni sRGB).

Do tego wszystkie trzy modele radzą sobie ze standardem HDR10 i z adaptacyjną synchronizacją, która dodatkowo upłynnia ruch wyświetlany na ich ekranach. Wracając jeszcze na chwilę do największego UltraGeara, czyli do 38GL950G, warto wspomnieć również, że można podkręcić mu częstotliwość odświeżania do 175 Hz.

No i, jak przystało na monitory LG, wszystkie trzy zaprezentowane modele UltraGear zostały wyposażone w specjalne funkcje gamingowe, takie jak tryb Dynamic Action Sync, Black Stabilizer, czy celownik Crosshair. Ta ostatnia jest według mnie absolutnie zbędna i jestem w stanie założyć się, że nikt z niej nie korysta, ale ok, niech sobie będzie.

Jedyna, martwiąca mnie kwestia to ceny tych modeli, które nie zostały jeszcze podane. Domyślam się jednak, że ekrany z takimi parametrami raczej nie będą tanie. No ale nie można mieć wszystkiego.