Gears 5, dodatek do Metro, polski Blair Witch. Microsoft na Gamescom - najciekawsze nowości z obozu Xboksa

Obyło się bez większych niespodzianek. Największa część prezentacji dotyczyła Gears 5 oraz wieloosobowego aspektu tej produkcji. Podczas panelu znalazło się również miejsce na polski akcent, w postaci horroru Blair Witch. Jeśli jednak liczyliście na jakiekolwiek materiały dotyczące nowego Halo albo nowej Forzy, będziecie rozczarowani. Co nie zmienia faktu, że Microsoft zaprezentował wiele ciekawych materiałów i każdy na pewno znajdzie wśród nich coś dla siebie. Osobiście ciekaw jestem GreedFall, czyli cRPG w stylu BioWare z czasów trylogii Mass Effect. Ale po kolei:

Blair WItch to najnowszy projekt studia Bloober Team. Ekipa dała nam w ostatnim czasie horror Layers of Fear wraz z dodatkiem, a także futurystyczny thriller Observer. Teraz Polacy mają okazję wykazać się przy bardzo popularnej licencji, jaką jest Blair Witch. Pierwszy film nakręcony z ręki okazał się wielkim kasowym sukcesem. Ciekawe, czy gra pójdzie w jego ślady. Na pierwszych materiałach projekt wygląda naprawdę klimatycznie.

Gears POP! wraca z niebytu. Zapowiedziana kilka lat temu produkcja niebawem wyląduje na Androidzie oraz iOS. Producenci wciąż jednak nie prezentują odważnych fragmentów z rozgrywką. Zamiast tego mamy „zabawny” filmik przedstawiający bohaterów Gears of War przerobionych na modłę figurek POP!, a także strzępy gry pokazane na końcowym rzucie z datą premiery. Nie jestem przesadnie podekscytowany.

Mam wrażenie, że w trzeciej części Wasteland walka stała się jeszcze ważniejsza, a rozgrywka silniej czerpie z klasyków turowej strategii takich jak UFO czy XCOM. Jednocześnie producenci wymieniają pustynne pustkowia na zamarznięte ruiny, co będzie świetną odmianą względem drugiej części. Mam nadzieję, że nie przyćmi to narracji oraz roli, jaką odgrywają w serii dialogi i statystyki.

Wasteland 3 to nie jedyna produkcja nastawiona na turowe konfrontacje z wrogiem. Empire of Sin łączy chowanie się za osłonami, umiejętności i siatkę pola bitwy z klimatem amerykańskich gangsterów lat 20. Prohibicja, cygara, Chicago, kapelusze i krawaty - wszyscy doskonale znamy ten klimat. Do tego, w przeciwieństwie do wielu turowych strategii, Empire of Sin cechuje się naprawdę przyjemną warstwą wizualną. Mimo wszystko nie zostałem porwany. Zapewne przez to, że ostatnio mamy prawdziwy natłok turowych produkcji.

Gra jest dziełem osób, które pracowały przy (nie)sławnym DayZ. Vigor łączy elementy klasycznego PvP z budowaniem bazy oraz poszukiwaniem lepszego ekwipunku. Wszyscy zainteresowani mogą pobrać Vigor z poziomu konsoli Xbox One, od dzisiaj kompletnie za darmo. Jeśli przy grze wyświetla się wam cena 20 dolarów, oznacza to, że musicie poczekać kilka godzin na wdrożenie aktualizacji przekształcającej tytuł w pełnoprawne Free2Play.

Twórcy GreedFall nie ukrywają swojej inspiracji grami BioWare. Dlatego ich projekt ma być bardzo podobny do Dragon Age czy Mass Effect. Walki, dialogi, poziomy doświadczenia, umiejętności, towarzysze i romanse - GreedFall zaoferuje wszystko to, za co pamiętacie obie trylogie BioWare. Na to zostanie nałożony klimat brutalnego kolonializmu, wymieszany z rytualną fantastyką. Na pewno dam tej grze szanse. Chociażby ze względu na głód dobrego cRPG.

Pierwsze The Surge było dobre. Nie wybitne. Nie zachwycające, Grało się jednak przyjemnie, a stopień wyzwania zachęcał do kolejnych prób i podejść. Jeśli kontynuacja pokazana na konferencji Microsoftu będzie na przynajmniej tym samym poziomie, dostaniemy miły prezent w oczekiwaniu na kolejne produkcje twórców Dark Souls. Nie spodziewam się niczego wybitnego, ale na pewno dam The Surge 2 szansę.

Horda to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy sieciowy tryb dla serii Gears of War. Gracze ramię w ramię bronią się w nim przed kolejnymi falami wrogów, rozbudowując jednocześnie pozycje obronne. Świetna zabawa, zwłaszcza z paczką znajomych połączonych przez Internet. W Gears 5 moja ulubiona horda powróci. Do tego wygląda naprawdę, naprawdę nieźle. Pozytywnie przyjąłem zwłaszcza umiejętności specjalne poszczególnych bohaterów.

The Two Colonels to pierwsze wielkie rozszerzenie do strzelaniny Metro Exodus. Dodatek zabierze nas do Nowosybirska i pozwoli użyć zupełnie nowej broni: miotacza płomieni. Po zwiastunie można sądzić, że rozszerzenie położy nacisk na intensywne, częste walki w ciasnych podziemnych korytarzach. Nie jestem tym zachwycony. W Exodus kapitalna była właśnie otwarta przestrzeń, tak różna od tego czego doświadczyliśmy w dwóch poprzednich odsłonach serii.