Tak się zmienią wyniki wyszukiwania. Google stawia na różnorodność

Twórcy witryn walczących o dobre SEO w niedawno wprowadzonych zmianach w algorytmie Wyszukiwarki Google nadal jeszcze optymalizują ich kod w walce o czytelnika, a tymczasem Google zapowiedział kolejne zmiany. Tym razem bardziej istotne dla nas, niż dla samych webdeveloperów. Zmieni się bowiem w całkiem istotny sposób prezentowanie wyników wyszukiwania.

Jak tłumaczy Google w swojej serii wpisów na Twitterze, zmiany które zaraz omówimy wynikają z informacji zwrotnych, jakie firma otrzymuje od swoich użytkowników. Rzekomo nie podoba nam się prezentowanie kilku artykułów na zadany temat z tej jednej, zdaniem Wyszukiwarki najlepszej witryny. Więc Google znacząco zredukuje to grupowanie na rzecz prezentowania wyników z innych witryn.

Do tej pory Wyszukiwarka prezentowała, jak na zrzucie poniżej, kilka zgrupowanych podwyników z danej domeny, co wydaje się mieć sens. Skoro to rzekomo najlepsza witryna na zadany temat, to nic dziwnego, że narzędzie chce nam zaproponować osobno najlepsze z niej artykuły. Mechanizm ten nie zniknie totalnie, choć będzie znacząco ograniczony.

Jak tłumaczy Google, nie licząc wyjątkowych przypadków w których będzie to niezwykle potrzebne, to grupowanie będzie ograniczone do dwóch podwyników z wybranej przez algorytm topowej domeny. Ma to zwiększyć różnorodność wyników wyszukiwania, jak tłumaczy Google. Tłumacząc z marketingowego na ludzki: dzięki temu nie tylko mistrzowie SEO mają szansę być zauważeni przez użytkownika Wyszukiwarki. Bardziej równomiernie rozłożony ruch to (biznesowa) korzyść dla wszystkich.

Google informuje, że zmiana widoku jest niezależna od June 2019 Core Update, która wybudziła z letargu optymalizatorów SEO. A skoro to osobny byt, to należy domniemywać, że jego wdrożenie zajmie podobną ilość czasu. A to z kolei wydaje się sugerować, że do większości użytkowników ów nowy widok trafi dopiero za kilka, a nawet kilkanaście tygodni.