REKLAMA

Koniec z synchronizacją między Zdjęciami Google i Dyskiem Google. Była zbyt skomplikowana

Status związku Zdjęć Google i Dysku Google ulega zmianie. Z to skomplikowane przechodzi w separację. 

Koniec z synchronizacją między Zdjęciami Google i Dyskiem Google
REKLAMA

Są rzeczy, których zwykli ludzie nie są w stanie ogarnąć rozumem – fizyka kwantowa, sposób działania Wielkiego Zderzacza Hadronów, synchronizacja między Dyskiem Google i Zdjęciami Google. Firma z Mountain View postanowiła uprościć świat przynajmniej na jednym z tych pól. I nie, nie chodzi o Zderzacz.

REKLAMA

Google kończy z synchronizacją Dysku Google i Zdjęć Google.

Zdjęcia i filmy wrzucane na Dysk Google nie będą się już automatycznie pojawiać w Zdjęciach Google i vice versa. Od lipca, gdy wrzucicie fotki ze swoich wakacji nad morzem do Zdjęć Google, nie zostaną one automatycznie skopiowane na Dysk. Jeśli wrzucicie je w oba miejsca ręczenie i będziecie chcieli część co bardziej kompromitujących usunąć, też będziecie musieli to robić w obu miejscach z osobna.

Do tej pory, gdy kasowało się swoje fotografie ze ślubu cioci Krysi w jednej z usług, dzięki synchronizacji pozbywało się ich z obu. Teraz zdjęcia będą usuwane tylko tam, gdzie użytkownik aktualnie się znajduje – kasuje je w Google Zdjęcia, nie będzie ich już w Zdjęciach, usuwa z Dysku Google – tylko tam zostaną usunięte.

Użytkownicy ekosystemu Google'a mieli ponoć problemy z przypadkowym pozbywaniem się zdjęć z wielu miejsc. Choć za każdym razem duży komunikat informuje o tym, że usunięcie fotografii ze Zdjęć poskutkuje usunięciem ich też na Dysku, nie wszyscy czytamy zawartość wyskakujących okienek.

Pomóc ma nowa opcja Pobierz z Dysku, która pojawi się w Google Zdjęcia.

Na pocieszenie: zdjęcia Google dostaną nową funkcję Upload from Drive (Pobierz z Dysku). Dzięki niej będzie można wybrać poszczególne zdjęcia naszego maleństwa i przenieść je do wybranego albumu Ja i mój motocykl w Zdjęciach Google.

Jest też gorsza wiadomość. Po wprowadzeniu nowych zasad wszystkie fotografie wrzucone w oryginalnej jakości będą zajmowały miejsce we wszystkich usługach, w których się znajdują. Jeśli zdjęcie cioci Krysi jest i w Zdjęciach Google i na Dysku Google, piękna twarz leciwej damy będzie obciążała wasze gigabajtowe konto i w obu usługach.

Kopia zapasowa i synchronizacja może uratować nieco miejsca.

Są dwa rozwiązania problemu z topniejącym szybciej miejscem w chmurze. Dla osób, którym nie zależy na jakości, wyjściem może być wrzucanie fotografii w wysokiej jakości zamiast w oryginalnej. Takie zdjęcia nie zajmują dodatkowego miejsca.

REKLAMA

Druga opcja to skorzystanie z usługi Kopia zapasowa i synchronizacja na Windowsie lub Macu. Zdjęcia wysyłane w ten sposób nawet do obu serwisów nadal będą obciążały miejsce tylko w jednym.

Zmiana wejdzie w życie w lipcu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA