A więc Dell XPS 13 może być jeszcze lepszy. Ale czym u licha jest Windows 10 Home Ultra?
Dell wykorzystał targi Computex 2019 na zaprezentowanie odświeżonego XPS-a 13, nowego XPS-1 15 a także nareszcie odświeżył odpowiednio linię Precision. Bez wątpienia najjaśniejszą gwiazdą jest pierwszy z wymienionych laptopów.
Nigdy nie dałem się porwać czarowi linii Dell XPS, z jakiegoś względu zawsze i tak moja uwaga ostatecznie lądowała na sprzętach HP i Microsoftu i, od niedawna, Huaweia. XPS-y są jednak przez ogół branży uważane za jedne z najlepszych PC na rynku. A ich, moim zdaniem, najciekawszy przedstawiciel właśnie doczekał się gruntownej renowacji.
Dający się złożyć w tablet XPS 13 to w zasadzie gruntownie odświeżona konstrukcja. Laptop oferuje teraz wyświetlacz o większej powierzchni (proporcje 16:10, co zapewnia 7-procentowy wzrost), co pozwoliło projektantom na dodanie nieco większej klawiatury i gładzika. Sam wyświetlacz ma też certyfikat HDR400 i zawiera wbudowany mechanizm Eyesafe, redukujący emisję niebieskiego światła.
Komputer wyposażono w procesory Ice Lake od Intela, co ma zapewnić znaczący wzrost wydajności, a zarazem pozwoliło na zmniejszenie grubości komputera o 8 proc. Nie ucierpiał na tym czas pracy na akumulatorze: producent deklaruje aż 16 godzin. Całość uzupełnia klawiatura MagLev i wbudowany w nią czytnik linii papilarnych. Jest rzekomo bardzo cicha i miękka.
15-calowy XPS 15 jest niestety mniej ekscytujący. Z jakiegoś powodu trafią do niego procesory Intela tylko dziewiątej generacji, którym towarzyszyć może układ GTX 1650, do 64 GB RAM i wyświetlacz OLED 4K.
XPS 13 i XPS 15 to nie wszystko. Fani Precisionów mają powody do radości.
Nowy 15-calowy Precision 5540 może być wyposażony nawet w układ Xeon E lub układ Core 9. Generacji, do 64 GB 2666 MHz DDR4 RAM, w układ graficzny Quadro T2000 4 GB, do 4 TB pamięci i w akumulator z systemem ExpressCharge. Mało?
W sukurs nadchodzi Precision 7540, w którym można mieć nawet układ Quadro RTX 3000 czy 64 GB 3200 MHz RAM. No i nie zapominajmy o 17-calowym Precision 7740, do którego wsadzić możemy nawet Xeona E lub 9. generacji Core’a i9, a do tego 128 GB ECC RAM, 8 TB pamięci na szynie PCIe czy wreszcie układ Quadro RTX 5000.
Chyba Dell się wygadał przed Microsoftem. Czym jest Windows 10 Home Ultra?
W specyfikacji XPS-a 13 znajduje się Windows 10 Home Ultra, a więc edycja systemu Microsoftu, o której nigdy wcześniej nie słyszeliśmy. Niewykluczone, że to przemianowany Windows 10 Home Advanced, o którym pierwsze informacje pojawiły się nieco ponad rok temu.
Ta edycja Windows 10 dla użytkownika indywidualnego miałaby być podobna w założeniach do Windows 10 Pro for Workstations. A więc skonfigurowana pod sprzęt wyposażony w bardzo wydajne podzespoły, choć dokładne informacje jak te optymalizacje miałyby wyglądać w przypadku Home Ultra nie są jeszcze znane. Brakuje nawet internetowych plotek od źródeł o niezweryfikowanej wiarygodności.
Microsoft, przynajmniej na razie, nie chce komentować wpisu w specyfikacji komputera Della, co przynajmniej utwierdza w przekonaniu, że nie jest to żadna literówka tegoż producenta.
