REKLAMA

Uwaga, intruz! Microsoft stworzył antywirusa na macOS-a

Microsoft Defender Advanced Threat Protection (ATP) dostępny będzie na razie w ramach beta-testów, wyłącznie dla klientów firmowych. Wbrew pozorom może się okazać jednak całkiem użytecznym narzędziem.

Microsoft Defender ATP, czyli nowy antywirus na komputery z macOS
REKLAMA
REKLAMA

„Na Maca nie ma wirusów!”. To niestety półprawda. Faktycznie z uwagi na bardzo niskie udziały rynkowe komputerów z macOS (szczególnie w firmach) twórcy złośliwego oprogramowania koncentrują się na Windowsie. Ale wirus to tylko jeden z wielu rodzajów malware’u, do którego należą również złośliwe skrypty i inne ataki wykorzystujące luki w zabezpieczeniach oprogramowania.

System macOS na szczęście zawiera wbudowany i całkiem sprawny moduł mający gwarantować bezpieczeństwo jego użytkowników. Korzystanie z zewnętrznego, dodatkowego oprogramowania zabezpieczającego przez zwykłych użytkowników to w mojej ocenie nadgorliwość. Uważam, że zdrowy rozsądek i wbudowane zabezpieczenia są absolutnie wystarczające, by czuć się bezpiecznie na macOS. W heterogenicznych środowiskach firmowych przetwarzających wrażliwe dla przedsiębiorstwa dane sytuacja wygląda nieco inaczej.

Microsoft Defender Advanced Threat Protection dla macOS będzie chronił nie tylko firmowe Maki, ale również komputery z Windowsem.

macos antywirus microsoft defender atp class="wp-image-908661"

Microsoft niestety, przynajmniej na czas beta-testów, nie zdecydował się umieścić swojej aplikacji w Mac App Store. Należy zapisać się do testów (pod tym adresem) i skorzystać z microsoftowego instalatora. Sama aplikacja ma funkcje typowe dla tego rodzaju oprogramowania: może proaktywnie zabezpieczać komputer i przeprowadzić na życzenie pełne skanowanie urządzenia. Wymaga macOS-a w wersji Sierra lub nowszego.

Microsoft Defender zachowuje oczywiście zalety swojego odpowiednika w Windowsie. A więc może (opcjonalnie) komunikować się z chmurą Microsoftu celem szybszego reagowania na nowe rodzaje zagrożeń. Jego działaniem i konfiguracją można zarządzać zdalnie przez Microsoft InTune czy innymi narzędziami do zarządzania flotą firmowych komputerów.

Defender ATP powstał nie tylko po to, by chronić użytkowników macOS. Należy pamiętać, że choć faktycznie złośliwego oprogramowania na Maki jest wręcz nieporównywalnie mniej co tego na Windowsa, komputery Apple’a mogą przekazywać dalej zagrożenia wymierzone w inne firmowe komputery z Windowsem. Prawdopodobnie właśnie dlatego Microsoft, przynajmniej na razie, skupia się właśnie na klientach firmowych i tylko im udostępnia swoje rozwiązanie.

REKLAMA

Data premiery produkcyjnej wersji Microsoft Defender Advanced Threat Protection dla macOS nie jest jeszcze znana.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA