„Harry Potter: Wizards Unite” nie będzie ordynarnym klonem Pokemon GO

Od początku podejrzewałem, że Pokemon GO porwie tłumy, ale nikt nie mógł się spodziewać, że mobilna gra z kolorowymi stworkami w roli głównej oparta o lokalizację i rzeczywistość poszerzoną okaże się aż takim hitem. Od jej debiutu minęły jednak już niemal trzy lata, a do tej pory nie pojawił się żaden klon, który byłby w stanie uzyskać chociaż ułamek tej popularności.

Niantic postanowiło mimo to pójść za ciosem. Firma, która dała światu Pokemon GO, pracuje w tandemie z Portkey Games nad nową grą. Od dawna zresztą wiemy, że po raz kolejny deweloperzy wzięli na tapet dobrze znaną markę, która ma szansę zdobyć wielu fanów za sprawą nostalgii. Harry Potter: Wizards Unite było owiane jednak mgłą tajemnicy. Aż do tej pory.

Obawiałem się, że nowa gra Niantic będzie wyłącznie skórką na Pokemon GO. Skoro do kin obecnie trafiają filmy z serii Fantastyczne zwierzęta, będące spin-offem serii o Harry’m Potterze, nie zdziwiłbym się, gdyby clou rozgrywki w nowej grze byłoby chwytanie kolejnych okazów do magicznej torby niczym Ash Ketchum Newt Scamander.

Wygląda jednak na to, że celem graczy w Harry Potter: Wizards Unite będzie co innego niż złapać je wszystkie. Zamiast tego gracz stanie na straży magicznego świata. Na początku gry dołączy do organizacji Statute of Secrecy Task Force, która odpowiada przed Ministerstwem Magii za ukrywanie prawdy o czarach przed Mugolami.

W świecie magii doszło do jakiejś katastrofy. W jej wyniku do przestrzeni Mugoli przedostały się stworki, ludzie oraz wspomnienia. Czarodzieje i czarownice muszą połączyć siły, by wyjaśnić zagadkę Katastrofy, a przy okazji posprzątać cały ten bałagan i odszukać Znajdźki (ang. Foundables, tłum. wł.).

Międzynarodowa grupa operacyjna musi przemierzać świat wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu śladów magii. Zbieranie przedmiotów będzie zasilać pasek energii zaklęć, których następnie będzie można użyć do bronienia ważnych Znajdziek.

Oprócz odkrywania Znajdziek gracze będą mogli otworzyć specjalnie portale z wykorzystaniem rzeczywistości poszerzonej. Po wejściu w nie, przeniosą się do lokacji znanych z książek i filmów o Harry’m Potterze, takich jak np. sklepu z różdżkami u Ollivandera.

Czarodzieje będą mogli się też pojedynkować. Razem z przyjaciółmi staną do walki z m.in. Dementorami i Śmierciożercami. Pojawi się wiele znanych twarzy, a na materiałach promocyjnych widać Hagrida.

Nie wiemy natomiast, kiedy gra zostanie udostępniona szerszej publiczności. Jak na razie posiadacze sprzętów z Androidem mogą się rejestrować jako chętni do przetestowania gry w Google Play Store.