Klienci Credit Agricole mogą już płacić za pomocą Google Pay. Apple Pay najpóźniej w marcu
Wszyscy klienci Credit Agricole, którym marzyło się płacenie telefonem, mogą już przestać nerwowo obgryzać paznokcie - wreszcie i oni doczekali się płatności mobilnych. Na początek Google Pay, a niebawem też Apple Pay i przelewów P2P Blikiem.

Dzisiaj nikt już nie wytrzeszcza oczu, gdy widzi kogoś przykładającego smartfon do terminala i tak płacącego za zakupy. Płatności mobilne stały się częścią naszego życia. Raport Płatności cyfrowe 2018, przygotowany na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej, nie pozostawia nawet cienia wątpliwości. Już 22 proc. respondentów przyznaje się do dokonywania transakcji za pomocą smartfona. Co ciekawe: częściej robią to kobiety (29 proc.) niż mężczyźni (19 proc.)
Nie dziwi więc, że dzisiaj w Polsce prędzej znajdziesz bank, który oferuje wszelkie płatności mobilne, niż ten, który jeszcze z wprowadzeniem tych mechanizmów czeka. Właśnie teraz do sporej już grupy oferującej swoim klientom Google Pay, dołączył Credit Agricole.
Najpierw Google Pay, potem Apple Pay i Blik.
To pierwsza, ale nie ostatnia taka decyzja Credit Agricole. W najbliższych tygodniach CA będzie się starać udowodnić, że za pomocą najnowocześniejszych rozwiązań ułatwiają życie swoim klientom, jak tylko mogą.
W przeciągu kolejnego miesiąca wdrożymy także płatności Apple Pay dla użytkowników iPhone’ów oraz BLIK P2P, czyli przelewy błyskawiczne wysyłane na numer telefonu - zapowiada Piotr Kwiatkowski, prezes Credit Agricole.
Klienci Credit Agricole z iPhone'ami w ręku na możliwość płacenia telefonem poczekają najpóźniej do marca. Wtedy mają już móc przelewać pieniądze również za pomocą Blika.
Cała bankowość internetowa Credit Agricole od nowa.
Oferowanie swoim klientom płatności mobilnej składa się na większe zmiany. Czekają przede wszystkim bankowość mobilną spod znaku Credit Agricole. Ten niebawem ma pochwalić się swoją wersją e-banku. Obecnie trwają ostatnie testy, a klienci mają cieszyć się z nowych rozwiązań już za kilka tygodni.
Będzie to bardzo nowoczesny serwis, w którym użytkownik sam zdecyduje, w jaki sposób najwygodniej go sobie skonfigurować i jakie informacje będą wyświetlane. Będzie można m.in. automatycznie generować raporty i analizy i dzięki temu efektywniej zarządzać domowym budżetem - zapowiada prezes Kwiatkowski w rozmowie z PRNews.pl.