Razer prezentuje pierwszą oficjalną bezprzewodową klawiaturę i mysz do Xboksa One. Cena? Prawie 1000 zł
Razer zdradził wszystkie szczegóły dotyczące pierwszej bezprzewodowej klawiatury i myszki zaprojektowanej dla konsoli Xbox One.
Zaledwie dwa dni temu Razer opublikował zapowiedź nadchodzącego zestawu dla graczy konsolowych z zielonego obozu, a już dziś poznaliśmy wszystkie szczegóły na jego temat, w tym cenę.
Razer Turret zapoczątkuje niejedną dyskusję o wyższości klawiatury nad padem.
Pierwszy komputerowy zestaw peryferiów do Xboksa One to Razer Turret. W skład zestawu wchodzi bezprzewodowa klawiatura i mysz. Jak na sprzęt dla graczy przystało, nie mogło zabraknąć feerii pulsujących diod działających w standardzie Razer Chroma.
Mysz i klawiaturę podłączymy do konsoli Microsoftu poprzez pojedynczy adapter wpinany w gniazdo USB. Łączność bezprzewodowa jest realizowana w paśmie 2,4 GHz, a akumulator ma wystarczyć na 40 godzin działania. To dość niewiele.
Klawiatura ma przełączniki mechaniczne i układ bardzo podobny do tego z komputerów PC, z tą różnicą, że zamiast prawego przycisku Windows pojawia się przycisk z logo Xboksa. Nie zabrakło nawet klawiszy funkcyjnych pokroju Home, End, czy Page Up/Down, choć ich użyteczność na konsoli jest mocno dyskusyjna. Rozczarowuje też fakt, że na klawiaturze nie znajdziemy żadnych skrótów przeznaczonych do konsoli Xbox. Być może wynika to faktu, że zestaw można będzie podłączyć także do komputerów z Windowsem 10, ale od konstrukcji projektowanej z myślą o Xboksie można wymagać więcej.
Konstrukcja klawiatury jest masywna, co powinno zwiększyć jej stabilność w nietypowych pozach, o które nietrudno podczas gry na kanapie, przed telewizorem. Do tego klawiatura ma wysuwany panel służący jako podkładka pod mysz.
Mysz oferuje dwa dodatkowe przyciski pod kciukiem. Nie zabrakło też sensora optycznego Razer 5G znanego z innych myszek tego producenta.
Jak można się spodziewać, sprzęt Razera nie będzie tani.
Turreta wyceniono aż na 250 dol., co w Europie oznacza cenę w okolicach 1000 zł. Obecnie zestaw można zamówić w przedsprzedaży w amerykańskim sklepie Microsoftu, a dostawy są planowane na 31 marca 2019 r.
Cena jest bardzo wysoka zważywszy na fakt, że Xbox One może współpracować z praktycznie dowolną współczesną klawiaturą i/lub myszką podłączaną przez port USB (również z tymi bezprzewodowymi, pod warunkiem, że producent zapewnia stosowny adapter do łączności bezprzewodowej).
Lista gier obsługujących mysz i klawiaturę jest na razie skromna.
Znajdziemy na niej tylko 15 tytułów:
- Bomber Crew
- Children of Morta
- DayZ
- Deep Rock Galactic
- Fortnite
- Minion Master
- Moonlighter
- Strange Brigade
- Warhammer: Vermintide 2
- Vigor
- Warface
- Warframe
- Wargroove
- War Thunder
- X-Morph Defense
Zestaw Razer Turret zostanie oficjalnie zaprezentowany na targach CES w Las Vegas na początku 2019 r, a ja cały czas nie mogę uwierzyć, że Microsoft zdecydował się na możliwość podłączenia myszy i klawiatury do konsoli. Ten pomysł wprowadzi niepotrzebny podział na serwerach albo... zostanie zlekceważony przez twórców największych tytułów sieciowych, w celu zachowania balansu w rozgrywce. Tak czy inaczej, decyzja Microsoftu jest bardzo nietypowa. Na pewno znajdą się jej zwolennicy, ale jako gracz z obozu PlayStation mam nadzieję, że Sony nie pójdzie tą samą drogą.