REKLAMA

Prawdziwy bolid wśród smartfonów. Oto OnePlus 6T McLaren Edition

OnePlus połączył siły z McLarenem, motoryzacyjną legendą i właśnie zobaczyliśmy, co powstało z tego nietypowego połączenia. Oto OnePlus 6T McLaren Edition – prawdziwy demon prędkości wśród smartfonów.

Oto OnePlus 6T McLaren Edition - ma 10 GB RAM-u i piękną obudowę
REKLAMA
REKLAMA

Specjalna edycja topowego OnePlusa 6T była zapowiadana już od wielu tygodni i dziś w końcu ujrzeliśmy ją w świetle dnia. I jest na co popatrzeć!

OnePlus 6T McLaren Edition jest piękny. Po prostu.

Czarne plecki zdobi wzór inspirowany włóknem węglowym wykorzystywanym w bolidach McLarena. Krawędzie mienią się pomarańczowym blaskiem, a całość wieńczy skromne logo McLarena u dołu obudowy.

OnePlus 6T McLaren Edition class="wp-image-854054"

Wprawne oko zauważy też miły detal – pomarańczowa jest nie tylko krawędź u dołu obudowy, ale też przewód do ładowania, a sama ładowarka dołączona do zestawu również utrzymana jest w czarno-pomarańczowej kolorystyce.

Oprócz tego edycję specjalną można odróżnić od zwykłego 6T dopiero uruchamiając telefon – McLaren Edition otrzymał specjalną animację uruchamiania z logo McLarena, animowaną tapetę oraz nową animację odblokowywania ekranu.

OnePlus 6T McLaren Edition class="wp-image-854060"

Prawdziwe różnice leżą pod maską.

Choć prawdę mówiąc, nie ma ich tam zbyt wiele. Największym wyróżnikiem edycji specjalnej względem zwykłego OnePlusa 6T jest ilość pamięci operacyjnej. OnePlus 6T McLaren Edition ma jej aż 10 GB i choć procesor Snapdragon 845 oficjalnie wspiera tylko 8 GB pamięci, to przedstawiciele OnePlusa zarzekają się, że Oxygen OS potrafi wykorzystać dodatkowy RAM, m.in. do przechowywania w nim danych najczęściej używanych aplikacji, by uruchamiać je jeszcze szybciej.

Druga różnica to prędkość ładowania. Dzięki technologii, którą OnePlus nazywa Warp Charge 30, naładowanie OnePlusa 6T McLaren Edition do 50 proc. ma zająć tylko 20 minut.

OnePlus 6T McLaren Edition class="wp-image-854057"

Czy zmiany w edycji specjalnej będą odczuwalne w codziennym użyciu względem standardowego wariantu OnePlusa 6T z 8 GB RAM-u? Śmiem wątpić. Czy robią wrażenie? I to jak!

Unboxing jak na edycję specjalną przystało.

OnePlus 6T McLaren Edition kosztuje aż 699 Euro, czyli około 3000 zł. Jak na tę firmę, to bardzo wysoka cena. W zamian jednak dostajemy nie tylko marginalnie lepsze podzespoły czy nowy, elegancki kolorek obudowy – dostajemy także specjalne pudełko, w którym znajdziemy okolicznościowy album z historycznymi zdjęciami McLarena, wspomnianą wcześniej ładowarkę i przewód w wyjątkowym kolorze oraz ręcznie wykonaną plakietkę z włókna węglowego.

OnePlus 6T McLaren Edition class="wp-image-854063"

Sprzedaż edycji specjalnej wystartuje 13 grudnia o godzinie 10:00.

Podejrzewam, że chcąc dostać w swoje ręce ten telefon trzeba będzie wykazać się nie lada refleksem i mieć odrobinę szczęścia. Zakładam też, że nieco wyższa niż zazwyczaj cena nie zniechęci potencjalnych nabywców. 3000 zł za jeden z najszybszych smartfonów z Androidem na rynku to nadal znacznie mniej niż za topowe konstrukcje konkurentów. I de facto niewielka cena za urządzenie wyjątkowe, które pewnie sprzeda się na pniu.

REKLAMA

Osobiście wstrzymałbym się z zakupem do ofertowego powrotu OnePlusa 6T w kolorze Thunder Purple, który jest tańszy od edycji McLarena o 120 Euro, a w moim odczuciu jest jeszcze ciekawszym wariantem urządzenia niż model inspirowany legendarnymi bolidami.

Jeśli jednak chcesz mieć coś naprawdę wyjątkowego a do tego czujesz, że 10 GB RAM-u w smartfonie to jest taniec, to jest życie – OnePlus 6T McLaren Edition jest telefonem, na który czekałeś.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA