Bez umów i full wypas. Oto najlepsze oferty na kartę nolimits z dużym pakietem internetu

Dziś zajmiemy się ofertami dla tych, którym zależy na prostej i taniej ofercie bez zobowiązań. Interesują nas pełen pakiet usług. Mamy się nie przejmować za bardzo tym, ile nam zostało darmowych minut, SMS-ów czy gigabbajów. Nie interesują nas też żadne zobowiązania – szukamy oferty na kartę. Który z operatorów da nam najwięcej za jak najmniejsze pieniądze?

Wygląda na to, że ten relatywnie mało popularny operator ma najlepszą ofertę ze wszystkich tu proponowanych. W ramach planu „Do Wszystkich S” mamy nielimitowane rozmowy i SMS-y (w tym w europejskim roamingu!) oraz 30-gigabajtową paczkę danych (1,5 GB w europejskim roamingu). Tylko za MMS-y trzeba płacić. Kartę trzeba doładowywać do 30 dni, traci ona ważność po kolejnych 60. A wszystko to za 20 zł. No chyba, że zechcemy dopłacić 5 zł do Do Wszystkich M (dodatkowe 5 GB Internetu) lub 19 zł (dodatkowe 10 GB) lub 29 zł (dodatkowe 20 GB).

Oferta Freedom2 od Premium Mobile powinna szczególnie przypaść nam do gustu. W zamian za 24,70 zł miesięcznej opłaty otrzymujemy nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz 20-gigabajtową paczkę danych. Wszystko to w ramach zasięgu sieci Plusa. A jeśli zechcemy dorzucić 5 zł do miesięcznej opłaty, to w ramach Freedom3 mamy dodatkowe 10 GB danych.

W Orange na kartę dostaniemy nielimitowane rozmowy i SMS-y (te pierwsze również w europejskim roamingu) za 25 zł miesięcznie. Oprócz tego płatne MMS-y i 15-gigabajtową paczkę danych. Ale już w przyszłym miesiącu paczka ta urośnie do 16 GB. W kolejnym do 17 GB. I tak co miesiąc, bez żadnych dopłat czy haczyków. Jeżeli szukamy czegoś „na dłużej”, Orange wydaje się być bardzo dobrą propozycją. Zwłaszcza, że dorzuca do tego 1,6 GB w europejskim roamingu.

Wygląda na to, że tak. Oferta Siema na Kartę to brak limitów na SMS-y, MMS-y i rozmowy za 30 zł, a do tego 20-gigabajtowa paczka danych. Dodatkowo mamy 100 minut, 50 SMS-ów, 50 MMS-ów i 0,5 GB na europejski roaming. Red Bull Mobile dodaje jednak skrzydeł gigabajtów przy każdym doładowywaniu. Im wyższa jego kwota, tym większa paczka danych. Od 100 MB za doładowanie 5 zł do aż 40 GB za 100-złotowe doładowanie.

Sieć Mobile Vikings za swoją najatrakcyjniejszą ofertę na kartę (Viking 39 No Limit) prosi aż 39 zł. Ale w zamian zapewnia nielimitowane rozmowy, MMS-y i SMS-y, a do tego 25-gigabajtową paczkę Internetu. Co ważne, niewykorzystane gigabajty przechodzą na następny miesiąc, można więc z czasem nagromadzić spory ich zapas.

Ta sieć zdecydowała się wyróżnić z tłumu usługą dodatkową. JA + Rozmowy do wszystkich to brak limitu na SMS-y, MMS-y i rozmowy głosowe, a także 15 GB Internetu za 25-złotową miesięczną opłatę. Dodatkowo jest to również darmowy dostęp do pakietu Ipla Sport, z którego możemy skorzystać na dowolnym urządzeniu, nie tylko na naszym telefonie. Dla kibiców może to się okazać kluczowym argumentem.

A do tego brak limitów na SMS-y i wiadomości głosowe - za 25 zł. Internetu nie będą nam też zużywać usługi Twitter, Facebook i Messenger – transfer danych za ich pośrednictwem nie będzie odliczany od wykupionego pakietu. Rozczuliło mnie jednak coś jeszcze: pakietu danych nie będzie nam też pomniejszało, jak znalazłem w regulaminie, korzystanie z Ask.fm i Gadu-Gadu. Hurra?

Pakiet Studencki od tego operatora nie wymaga bowiem od nas faktycznego pobierania nauk na uczelni wyższej – to tylko nazwa oferty. A ta przewiduje nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz 10 GB danych za 19,99 zł miesięcznie. Po wykorzystaniu pakietu nie musimy jednak koniecznie kupować nowego pakietu. Sieć będzie nadal aktywna, choć będzie działać dużo wolniej w ramach tak zwanego lejka.

Jej Pakiet Suty za 25 zł w teorii nie ma żadnych istotnych barier. Dostajemy 10 GB danych (i dodatkowe 1,65 GB w europejskim roamingu), nielimitowane SMS- i MMS-y (również w europejskim roamingu). Jest jednak jeden haczyk: w roamingu i w Polsce niemlimitowane rozmowy głosowe tyczą się wyłącznie połączeń na telefony komórkowe. W pakiecie tym jest „tylko” 100 minut na numery stacjonarne. Choć wielu to powinno wystarczyć.

W teorii oferta T-Mobile nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ot, w zamian za 25 zł mamy nielimitowane rozmowy i SMS-y i 10 GB danych. Dodatkowo 100 minut w europejskim roamingu i kolejne 0,5 GB. Dopłaćmy jednak do tego dodatkowe 5 zł, a w zamian T-Mobile wyłączy nam licznik danych w momencie, w którym na telefonie będziemy oglądać dowolne treści wideo z YouTube’a, Netfliksa, Showmaksa, TVP VOD, TVP Stream, TVP Sport HD, Playera, VoD.pl, Vevo, WP Pilot, Filmów Google Play, Prime Video, Chili Cinema i Wyborcza.pl. A przecież to materiały wideo zazwyczaj pożerają tych danych najwięcej.

Byli już sportowcy i serialomaniacy. Plush zadba o tych, którzy nie mogą się oderwać od mediów społecznościowych. A konkretniej od Facebooka, WhatsAppa, Instagrama i Messengera – korzystanie z tych usług nie pomniejsza 10-gigabajtowego pakietu danych. Dodatkowo pierwsze 10 GB pobrane za pośrednictwem usługi YouTube jest również gratis. Dorzucamy do tego nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y i wychodzi nam Plush na kartę za 25 zł miesięcznie.

W tej sieci otrzymujemy nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y – również w europejskim roamingu – a także 10 GB danych (1,6 GB w europejskim roamingu) za 25 zł miesięcznie. Warto jednak zwrócić uwagę, że pierwsza opłata wynosi nie 25 zł, a 12,50. Godne rozważenia, jeżeli potrzebujemy karty SIM na dość krótki okres.

Sieć ta proponuje całkiem ciekawe rozwiązania, gdy kupujemy kilka aktywacji numerów na kartę w ramach Formuły Rodzina. Jednak gdy spojrzymy na ofertę dla pojedynczego użytkownika – a więc Formuła Solo – to wychodzi dość przeciętnie. Nielimitowane rozmowy i SMS-y w kraju, 100 minut i 50 SMS-ów w europejskim roamingu, a do tego wszystkiego 10 GB Internetu (0,5 GB w roamingu). Za 25 zł. Na szczęście Formuła Rodzina nie wymaga pokrewieństwa między grupą użytkowników, a tam w ramach tej samej opłaty mamy nielimitowany Internet (prędkość transferu spada po 15 GB). Nic nie łączy ludzi tak dobrze, jak miłość, Play i pieniądze.

W Nju na start za 29 zł otrzymujemy nielimitowane SMS-y, MMS-y i rozmowy oraz 10-gigabajtową paczkę danych. Jeżeli jednak zostaniemy w tej sieci, to po pół roku rozmiar tej paczki będzie wynosił 20 GB bez żadnych dopłat. Po kolejnej połowie roku 25 GB. A po dwóch latach 30 GB. Trzeba tylko poczekać.

Nielimitowane rozmowy i SMS-y oraz 10 GB danych za 30 zł. W teorii tak moglibyśmy zakończyć charakteryzowanie oferty sieci wRodzinie. Pominęlibyśmy jednak pewien istotny szczegół. Konto w tej sieci doładowujemy nie co miesiąc, a co 60 dni. To oznacza, że miesiąc w tej sieci na powyższych zasadach to tylko 15 zł – choć musimy za ten kolejny zapłacić z góry.