Do czego właściwie służy rysik w Samsungu Galaxy Note 9?
Jednym z największych wyróżników Samsungów linii Note jest rysik. Nie inaczej jest w Galaxy Note 9. Tylko do czego potrzebujemy rysika w smartfonie?
Rysik S-Pen jest znany od dawna, ale w Samsungu Galaxy Note 9 po raz pierwszy jest wyposażony w Bluetooth. Otwiera to drogę do nowych typów interakcji z rysikiem i smartfonem.
Aplikacji wykorzystujących Bluetooth w S-Pen początkowo będzie niewiele.
Będą to głównie aplikacje Samsunga, takie jak Aparat, Galeria, Muzyka i Dyktafon, ale jest też rodzynek w postaci programu Microsoft Power Point.
W ramach tych aplikacji można korzystać z rysika bezprzewodowo, przez Bluetooth, na odległość aż do 15 metrów. Przycisk rysika staje się pilotem, do którego można przypisać różne funkcje w zależności od aplikacji. W aparacie pojedyncze wciśnięcie może robić zdjęcie, podwójne zmieniać kamerkę na przednią, a przytrzymanie np. włączać nagrywanie.
Daje to nowe możliwość w sferze biznesowej, zwłaszcza w Power Pointcie, gdzie rysik może pełnić funkcję pilota to przełączania slajdów w prezentacji. W połączeniu z wbudowanym trybem Dex daje to możliwość prowadzenia prezentacji wprost ze smartfona.
Akumulator rysika wystarcza na 30 min pracy lub 200 kliknięć, a ładuje się indukcyjnie, kiedy jest schowany w smartfonie. Pełne ładowanie trwa kilka minut.
Nowy S-Pen może też działać jak standardowy rysik, który znamy od lat.
To oznacza, że będzie wykrywał 4096 poziomów nacisku, a sama konstrukcja będzie wodoodporna (IP68). Rysik możemy wykorzystać w całym przekroju aplikacji. Oto najciekawsze z nich.
Rysik do odręcznych notatek.
Duży ekran Samsunga Galaxy Note 9 pozwala na dość wygodne tworzenie odręcznych notatek. Można to zrobić już na ekranie blokady. Po wyciągnięciu rysika przy zablokowanym smartfonie od razu możemy pisać po czarnym ekranie. Notatka jest zapisywana standardowo, jako ciemny napis na białym tle.
Notować można też w aplikacjach, jak choćby Notatkach Samsunga, czy np. w OneNote, który świetnie łączy notatki pisane cyfrowo z odręcznym pismem.
S-Pen do rysowania.
Rysownicy na pewno znają aplikację Penup Samsunga, w której można tworzyć całkiem zaawansowane rysunki, ale też odprężyć się np. przy skomplikowanej, antystresowej kolorowance dla dorosłych (naprawdę polecam). Penup ma też tryb do nauki rysowania.
Aplikacji do rysowania jest znacznie, znacznie więcej. Na jedną z czołowych wyrósł doskonały Sketchbook od Autodesk, który pozwala m.in. operować na warstwach.
S-Pen do pracy.
Rysik posłuży nie tylko grafikom, ale też inżynierom. Autodesk ma w swoim portfolio aplikacje do obu grup. Mamy wspomnianego, naprawdę świetnego Sketchbooka do rysowania, ale też mobilnego AutoCAD-a do edycji planów i rysunków technicznych.
Osobna kategoria to aplikacje Adobe.
Adobe coraz mocniej stawia na aplikacje mobilne. W wielu z nich można kontynuować pracę z komputera, bo aplikacje synchronizują się z desktopowymi programami. Do tego coraz więcej aplikacji umożliwia precyzyjną obróbkę, np. z wykorzystaniem masek. Do takich zastosowań rysik sprawdza się świetnie.
Jedną z najlepszych aplikacji Adobe jest Illustrator Draw, który służy do rysowania elementów, które następnie można zaimportować do desktopowego Illustratora lub Photoshopa. Inną aplikacją wartą uwagi jest mobilny Lightroom, który również pozwala synchronizować pracę. Niebawem do portfolio dołączy pełnoprawny mobilny Photoshop, co wywoła niemałe zamieszanie.
Poza tym rysik po prostu ułatwia korzystanie ze smartfona.
Za każdym razem przed testami kolejnej wersji Note’a uważam, że w sumie rysik nie jest mi do niczego potrzebny. Podczas testów łapię się na tym, że wykorzystuję go nieustannie. Note zawsze sprawdzał się świetnie wieczorem, w trybie „kanapowym”, kiedy mam wolne i czytam albo oglądam materiały na ekranie smartfona. Przy takim leniwym wykorzystaniu smartfona rysik sprawdza się doskonale.
