Surface Go już oficjalnie. Znamy dane techniczne, orientacyjną cenę i listę akcesoriów
Najtańszy z Surface’ów w końcu został oficjalnie zaprezentowany. Tablet Surface Go to, jak twierdzi Microsoft, propozycja dla uczniów, nauczycieli i korporacji. To najlżejsze urządzenie Microsoftu tej klasy w historii.
No nareszcie. W końcu dysponujemy oficjalnymi informacjami na temat 10-calowego Surface’a Go. Tablet waży około 0,5 kg (0,7 kg z doczepioną klawiaturą) i w zasadzie najłatwiej go opisać jako mniejszą, lżejszą, cieńszą i tańszą wersję Surface Pro.
Niestety nie znamy jeszcze polskich cen – czekamy na odpowiedź od Microsoft Polska. Wiemy jednak, że najtańsza wersja urządzenia będzie kosztować 399 dol. w Stanach Zjednoczonych. Do klawiatury Type Cover trzeba będzie dopłacić 99 dol., a za wersję obitą Alcantarą 129 dol. Najdroższa wersja urządzenia ma kosztować 549 dol.
Surface Go – na co wydajemy pieniądze?
Stosunek możliwości do ceny w tym tablecie jest zaskakująco dobry. Za wydajność tabletu odpowiada procesor Pentium Gold 4415Y (7. generacja) i jest chłodzony pasywnie – tablet nie zawiera wentylatorów. Tańszą jego wersję wyposażono w 4 GB RAM i 64 GB pamięci masowej eMMC. Droższa to 8 GB RAM i 128-gigabajtowa pamięć SSD. Oba tablety oferują 10-calowy wyświetlacz o proporcjach 3:2.
Wspomniana wcześniej klawiatura w wersji obitej Alcantarą sprzedawana będzie w kolorach platynowym, bordowym i kobaltowym niebieskim. Dostępne będą do kupienia również Surface Pen (99 dol., 4096 punktów nacisku) i Surface Mobile Mouse (35 dol.), która będzie dostępna w tych samych wersjach kolorystycznych, co droższy Type Cover.
Tablet zawiera złącza 3,5 mm jack, Surface Connect i USB-C. Nie brakuje też ruchomego stojaka, dokładnie takiego samego, jak w Surface Pro. Surface Go wyposażono też slot na kartę microSD i kamerę zgodną z Windows Hello, a także moduł NFC. Urządzenie zamknięte jest w magnezowej obudowie.
W przyszłości dostępna będzie wersja z 256-gigabajtową pamięcią oraz wersje z modemem LTE. Surface Go ma być dostępny jeszcze dziś w przedsprzedaży – wtedy poznamy jego ceny w złotówkach. W sklepach pojawi się 2 sierpnia.
Surface Go będzie promowany jako sprzęt do szkół, dla pracowników terenowych i jako urządzenie dla osób, które chcą uzupełnić służbowego laptopa prywatnym tabletem.
Jest reakcją Microsoftu na rosnącą popularność Chromebooków i iPadów. Mierzy 24,4 x 17,52 x 0,83 cm, a jego 10-calowy optycznie łączony wyświetlacz PixelSense pracuje w rozdzielczości 1800 x 1200 pikseli (217 ppi). Jego tańsza wersja z małą ilością pamięci operacyjnej i bardzo wolną pamięcią eMMC wydaje się być kiepskim pomysłem – chyba że ktoś wymaga od swojego komputera bardzo niewiele.
Jedyną prawdziwie sensowną wersją urządzenia jest ta z 8 GB RAM, szybszą pamięcią masową, a jeszcze przecież warto dokupić klawiaturę. To oznacza, że realna cena to 650 dol. – i to bez użytecznego Surface Pena. A więc 2400 zł przy bezpośrednim przeliczeniu dolarów na złotówki. To znacznie mniej niż za nawet najsłabsze wersje pozostałych Surface’ów przy – miejmy nadzieję – zachowaniu wysokiej jakości podzespołów.
Surface Go jest więc czymś, co najłatwiej określić oksymoronem tanie, ale premium. Wiele będzie zależało od szczegółów. Czy jego wyświetlacz jest równie doskonały, jak te PixelSense obecne w droższych urządzeniach Microsoftu? Do czego właściwie wystarczy chłodzony pasywnie Pentium Gold? Ile czasu pracy na akumulatorze zapewni? Jeżeli na te pytania otrzymamy pozytywne odpowiedzi, to wygląda na to, że w końcu na rynku mamy tablet z Windows 10 o sensownej konstrukcji, możliwościach i – przede wszystkim – cenie.
