YouTube Premium jednak w Polsce?
Jeszcze dziś Google ogłaszał, że wśród 17 krajów, do których trafi YouTube Premium, na razie nie będzie Polski. Tymczasem albo Wrocław leży w jednym ze Stanów Zjednoczonych, albo... Polska jednak niebawem otrzyma płatnego YouTube'a.

YouTube Premium to następca YouTube RED. W ramach jednego abonamentu użytkownicy nie tylko dostaną dostęp do YouTube'a bez reklam i trybu offline, ale także mnóstwa dodatkowych treści:
- nowej aplikacji Muzyka YouTube
- autorskich programów YouTube Originals
- YouTube dla dzieci offline
- YouTube Gaming offline
- Muzyka Google Play
Wszystko to za 11,99 dol, czyli (po doliczeniu podatku) około 50 zł miesięcznie. Mnogość wartości dodanej za naprawdę niewielkie pieniądze.
Tylko co z tego, skoro Polacy - podobnie jak w przypadku YouTube RED - mieli nie otrzymać możliwości dołączenia do subskrypcji.
Tymczasem nam udało się włączyć YouTube Premium.
O ile mi wiadomo, jedyna styczność z zagranicą, jaką w tej chwili ma Piotrek Barycki, to ukraińscy robotnicy remontujący mu dom. A jednak YouTube wyświetlił mu propozycję dołączenia do YouTube Premium.
Potem wystarczyło już tylko potwierdzić subskrypcję...
Tak wygląda strona główna YouTube Premium:
Subskrypcja usunęła reklamy z filmów, a logo YouTube'a w prawym górnym rogu zastąpił znaczek "YT Premium PL".
Oprócz tego jednak praktycznie nic nie działa, choć mamy dostęp do usług. YouTube Music jest w tej chwili czarną plamą:
Nie mamy też dostępu do YouTube Originals. Po przejściu na stronę widzimy stary landing page YouTube RED Originals, a próba kliknięcia w film skutkuje powrotem do strony głównej:
Nie działa też odtwarzanie przy wygaszonym ekranie na urządzeniu mobilnym. Nie można też pobrać wideo do odtwarzania offline, choć... w ustawieniach znajdziemy sekcję opcji pobierania filmów oraz odtwarzania w tle. Jednak fizycznie pobrać żadnego filmu nie możemy ani utrzymać odtwarzania po wyjściu z aplikacji.
Wygląda na to, że to błąd. A na YouTube Premium w Polsce przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.
Coś jednak ewidentnie jest na rzeczy. Skoro na drodze błędu Google proponuje Polakom dołączenie do YouTube Premium, to oficjalny start usługi w naszym kraju powinien być już tylko kwestią czasu. Oby jak najkrótszego odcinka czasu.
Osobiście od dawna czekam, by rzucić pieniędzmi w stronę monitora. YouTube jest platformą, na której spędzam najwięcej czasu w ramach nauki, rozrywki i przyjemności. Skoro za niewielką opłatą będę mógł otrzymać tej nauki, rozrywki i przyjemności jeszcze więcej (do tego bez reklam, offline i na wygaszonym ekranie smartfona), to chcę móc tę opłatę uiścić jak najprędzej.