Aktualizacja aplikacji uszkodziła Messengera [AKTUALIZACJA]
Messenger nie działa na iPhone'ach. Najnowsza aktualizacja na urządzenia Apple'a przyniosła więcej szkody niż pożytku.
Aktualizacja: tekst został zaktualizowany. Nowe informacje na końcu publikacji.
Nowa aktualizacja Messengera raczej nie poszła po myśli magików z Facebooka. Coraz więcej osób z iPhone'ami skarży się, że w najnowszej jej odsłonie pojawiają się z aplikacją poważne problemy.
Dobra wiadomość — wasz telefon się nie zepsuł. Zła — nowa aktualizacja zepsuła wam Messengera.
Aplikacja działa jak gdyby nigdy nic do momentu, w którym jej nie uśpimy, a potem nie spróbujemy jej wybudzić. Wtedy odmawia już posłuszeństwa, przestaje działać i przenosi użytkownika do pulpitu. Po ponownym uruchomieniu działa znów, więc korzystanie z nie jest możliwe, choć wyjątkowo irytujące dla posiadaczy iPhone'ów na całym świecie.
Problem nie dotyczy na razie (odpukać) Androida. Tu wszystko działa sprawnie. Na razie nie wiadomo, kiedy problem zostanie rozwiązany. Przedstawiciele Facebooka nie wypowiedzieli się jeszcze w tej sprawie, choć na Twitterze pojawia się coraz więcej wpisów od wściekłych użytkowników, domagających się słowa wyjaśnienia, a najlepiej aktualizacji, która naprawiłaby aplikację.
Jeśli dowiemy się czegoś więcej, uzupełnimy ten tekst.
Aktualizacja: Jak poinformował w komentarzach czytelnik Sebosz, Facebook wypuścił już aktualizację aplikacji Messenger, która usuwa wspomniany problem. Sprawdziliśmy ją na kilku iPhone'ach w naszej redakcji i chyba rzeczywiście udało się wyeliminować uciążliwe zamykanie aplikacji przy próbie jej włączenia.