Fallout 76: pierwszy pełnoprawny zwiastun wygląda cudownie

Tak, tak, dobrze czytacie. Fallout 76 ma być prequelem, który cofnie nas w czasie do Ameryki płynącej miodem i mlekiem, tuż przed upadkiem. Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, który na pewno dość znacznie rozszerzy mitologię tej kultowej serii.

Założę się też, że po nowego Fallouta sięgną nawet gracze, którzy do tej pory stwierdzili, że cała ta trójwymiarowość zaprezentowana po drugiej części wszystko popsuła. Jedyne czego się obawiam to wszelkie elementy związane z craftingiem. Nie po to odpalam Fallouta, żeby budować sobie domki. Znając jednak życie i dzisiejsze trendy w grach, zdążyłem się już pogodzić, że craftingu w jakimś stopniu zapewne nie da się uniknąć. No trudno.

Co jeszcze wiadomo o nowym Falloucie zapytacie? Akcja toczyć się będzie na terytorium zachodniej Wirginii. Pewnie ma to jakieś fabularne uzasadnienie, o którym dowiemy się w trakcie gry. Lokacje prezentowane na zwiastunie są odpowiednio zróżnicowane: mamy pustynie, lasy, zniszczone równiny i jakieś małe miasteczka, których - mam nadzieję - nie trzeba będzie własnoręcznie odbudowywać.

Fallout 76 zapowiada się na razie bardzo fajnie, no ale trudno, żeby ktokolwiek odniósł inne wrażenie, po obejrzeniu jedynego pełnoprawnego zwiastunu, przygotowanego specjalnie na największą imprezę dla graczy na świecie. O wiele ważniejszą kwestią i pytaniem do Bethesdy, które pozostaje bez odpowiedzi jest oczywiście: kiedy nowa część The Elder Scrolls? Mam nadzieję, że po nowym Falloucie, studio się tym zajmie. Jeśli się tak nie stanie, to się na nich obrażę.