Co się dzieje z tymi procesorami? Nowa luka w układach Intela została odkryta przez Microsoft i Google'a

Speculative Store Bypass variant 4 to najnowsza z wykrytych przez branżę informatyczną usterek w procesorach komputerowych. Tym razem za jej wykrycie odpowiadają wspólnie Microsoft i Google. Na szczęście obie firmy zaczekały z ogłoszeniem publicznym jej istnienia do momentu, aż zostaną opracowane odpowiednie łatki programowe.

Łatki te nie ograniczą się jednak do aktualizacji systemów operacyjnych czy oprogramowania użytkowego. Intel już kończy prace nad aktualizacją oprogramowania układowego, które przekaże swoim partnerom sprzętowym. Mają one być dostępne dla szerszej publiczności, jak informuje The Verge, w nadchodzących tygodniach.

Leslie Culbertson z Intela tłumaczy na oficjalnym blogu firmy, że usterka jest mało istotna i trudna do wykorzystania. Na razie nie znamy jej szczegółowej natury, trudno nam więc ocenić zasadność tej decyzji. Microsoft i Google przyznają, że nie ma żadnych dowodów na to, by ktokolwiek kiedykolwiek wspomnianą usterkę wykorzystał. Jej szczegóły poznamy dopiero po tym, jak łatki zostaną udostępnione. Na razie musi nam wystarczyć poniższa animacja.

Dlaczego więc na wszelki wypadek i tak jej nie usunąć? Mechanizmy zawarte w aktualizacji, które mają pilnować, by luka nie została wykorzystana, wpływają na wydajność procesorów. Jak twierdzi Intel, w benchmarkach SYSmark 2014 SE i SPEC owa wydajność spada o dwa do ośmiu procent. Użytkownicy i administratorzy będą więc musieli wybierać pomiędzy wydajnością a bezpieczeństwem.

Łatki dla systemu Windows uszczelniające system przed tą usterką nie zostały uznane przez Microsoft jako pilne i krytyczne. Dlatego też pojawią się w usłudze Windows Update według standardowego harnonogramu, a więc w drugi wtorek przyszłego miesiąca.