Akademicka strefa naukowa na Electronics Show, czyli polscy studenci ramię w ramię z wielkimi firmami
Jedną z najciekawszych stref na targach Electronics Show organizowanych przez Media Markt jest akademicka strefa naukowa. Znajdziecie tam wiele imponujących przykładów polskiej myśli technicznej.
Przykłady? Żeby zapoznać się ze wszystkimi wartościowymi projektami polskich studentów, w strefie kół naukowych trzeba spędzić kilka godzin.
Na targach z tak dużą liczbą atrakcji jest to praktycznie niemożliwe. Nie mając zbyt dużo czasu polecam sprawdzić chociaż te dwa projekty.
Wojskowy robot zwiadowczy
Ten mały robot opracowany przez studentów z Wojskowej Akademii Technicznej powstaje prawie w całości w oparciu o technologię druku 3D. Czemu to takie ważne? Maszyna ta ma szanse trafić na listę sprzętu wykorzystywanego przez polskich wojskowych.
Możliwość drukowania tych małych robotów zwiadowczych „na miejscu” znacznie ułatwia kwestie logistyczne, z którymi bardzo często bywają problemy. Potwierdzi to chyba każdy żołnierz.
Elektroniczny zwiadowca zaprojektowany przez członków koła naukowego WAT korzysta z większości znanych sztuczek jeśli chodzi o druk 3D. Studenci opanowali tę metodę produkcji do takiego stopnia, że swoje pomysły chcą zaoferować wojskowym. I bardzo dobrze. Naszej armi przyda się jak najwięcej nowych i dobrych technologii.
Bolid WAT Green
Kolejną konstrukcją obok której nie można przejść obojętnie jest pojazd WAT Green, stworzony z myślą o wyścigu Shell Eco-Marathon.
Do ostatniej edycji Shell Eco-marathon zgłosiły się 192 zespoły z 27 krajów. Uczestnicy konkurowali między sobą na specjalnie zbudowanym torze miejskim o długości 1,6 km mieszczącym się w Queen Elizabeth Olympic Park.
Celem wyścigu było sprawdzenie, który z bolidów przejedzie możliwie najdłuższą odległość na 1 litrze paliwa lub w przypadku pojazdów elektrycznych – 1 kWh. Drużynie WAT Eco Team nie udało się zająć miejsca na podium. Na szczęście zespół nie zamierza się poddawać. Jeśli interesujecie się mechaniką, koniecznie odwiedźcie ich stoisko.
Promocja polskiej myśli technicznej na targach Electronics Show to strzał w dziesiątkę.
Przynajmniej z mojego punktu widzenia. W Polsce bowiem nie ma zbyt dużo imprez, na których potencjalny inwestor może przez przypadek spotkać się z przyszłymi inżynierami z głowami pełnymi pomysłów.
Kto wie, może dzięki tegorocznej edycji Electronics Show powstanie jakiś ciekawy polski produkt?
