Co roku tracę czas na szukanie oferty OC. Znalazłem sposób, by skrócić ten proces do kilku minut
Ta historia powtarza się u mnie co roku. Polisa OC w moim samochodzie dobiega końca, więc zamiast, jak normalny człowiek, po prostu zapłacić za jej przedłużenie, spędzam cały dzień szukając oferty. Benefia24 może skrócić ten proces do kilku minut.
Data pierwszej rejestracji samochodu? Aktualne zniżki? Kto będzie jeździł tym autem? Ile ma pan lat? I tak dalej. Taki kwestionariusz złożony z kilkunastu pytań trzeba wypełnić w każdej porównywarce i podczas wizyty u agenta ubezpieczeniowego.
Na dodatek człowiek nierzadko orientuje się, że np. źle przepisał VIN swojego samochodu i musi poprawiać. Wiem, że w tym momencie trochę przesadzam i czepiam się na siłę, ale bez takiego czepialstwa nigdy nie chciałoby się nam wychodzić z jaskini.
W mobilnej aplikacji Benefia24 tych problemów po prostu nie ma, dzięki czemu wykupienie OC zajmuje przysłowiowe 5 minut. Co prawda, trik ten działa tylko wtedy, kiedy dysponujemy już tzw. twardym dowodem rejestracyjnym. Jeśli kupiliśmy egzemplarz dopiero co sprowadzony z zagranicy, żmudne wypełnianie formularzy nas nie ominie.
Jak to działa? Bardzo prosto. Zaczynamy od instalacji aplikacji mobilnej Benefia24 Ubezpieczenia na naszym smartfonie. Następnie sięgamy po dowód rejestracyjny naszego auta i postępując zgodnie z instrukcjami wyświetlanymi w aplikacji robimy zdjęcie kodu AZTEC (fachowa nazwa kodu QR, który znajduje się w naszym dowodzie rejestracyjnym) i... to właściwie tyle.
Benefia24: polisa OC w 5 minut
AZTEC zawiera w sobie wszystkie niezbędne informacje do wyliczenia składki naszego ubezpieczenia. Mogliście o tym nie wiedzieć, ponieważ pomimo tego, że kody te pojawiły się w 2004 r. to do dzisiaj wykorzystywane są bardzo sporadycznie. Delikatnie mówiąc. Dlatego fajnie, że ktoś w końcu sobie o nich przypomniał i zrobił wygodną aplikację, która z nich korzysta.
Aplikacja wykorzystuje aparat w naszym smartfonie jako czytnik kodów kreskowych. Dane zeskanowane z kodu AZTEC sprawdzane są w ogólnopolskiej bazie danych UFG. Następnie trafiają one do Centralnego Systemu Obsługi Ubezpieczeń Benefii, gdzie są weryfikowane i na ich podstawie wyliczana jest cena naszego ubezpieczenia.
Samo jej działanie jest zautomatyzowane do tego stopnia, że właściwie do dopisania został mi akapit o tym, że aplikacja sama zaproponuje nam najkorzystniejszą znalezioną ofertę. Polisę możemy od razu wykupić w aplikacji. Stosowne dokumenty zostaną przesłane na nasz adres e-mail, skąd będziemy mogli je sobie wydrukować.
Osobiście wolałbym trzymać je sobie gdzieś w chmurze, ale nie spotkałem jeszcze żadnego policjanta podczas kontroli drogowej, który byłby fanem takiego rozwiązania i nie groził mi mandatem za brak papierowej wersji polisy.
Tak powinny działać wszystkie aplikacje do wyszukiwania najkorzystniejszej polisy
Mam nadzieję, że Benefia będzie rozwijać swój mobilny produkt. Jeśli mógłbym coś zasugerować, to chciałbym zobaczyć tam nieco bardziej zróżnicowaną ofertę. Oprócz tego, nie mogę mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń do aplikacji Benefia24.
Najmniej wymagający klienci mogą ograniczyć się do wykupienia podstawowego ubezpieczenia OC. Nie oznacza to jednak, że Benefia nie oferuje bardziej rozbudowanych polis, w skład których wchodzi zarówno AC, NNW, oraz drogowy pakiet Assistance, który może przydać się w różnych awaryjnych sytuacjach na drogach.
O wygodzie tego rozwiązania najlepiej zresztą przekonać się samemu. Nie namawiam tu bynajmniej do wiązania się umową z nowym ubezpieczycielem. Zobaczcie po prostu, jak wiele czasu można zaoszczędzić dzięki tej aplikacji. W 2018 r. takie rozwiązanie powinno być już standardem, zamiast mało znaną ciekawostką.
*Tekst powstał we współpracy z marką Benefia