PlayStation 4 wprowadza kluczową aktualizację dla rodziców. Nareszcie wydzielimy dzieciom czas na konsoli
PlayStation 4 to konsola mocno na bakier z ustawieniami ochrony rodzicielskiej. Na tej płaszczyźnie Xbox One oraz Nintendo Switch to konsole znacznie bardziej przyjazne kontroli treści serwowanej podopoiecznym. Na szczęście Sony nadrabia zaległości.
Już w poprzedniej aktualizacji systemu operacyjnego posiadacze PS4 dostali możliwość tworzenia oraz zarządzania kontami PSN nieletnich. Opiekunowie i rodzice mogli decydować, w które gry będą grały ich pociechy, a które są dla nich nieodpowiednie. Będzie jeszcze lepiej. Przy okazji nadchodzącej aktualizacji oprogramowania oznaczonej numerkiem 5.50, system kontroli rodzicielskiej zostanie znacząco rozwinięty.
Wraz z aktualizacją 5.50 dla PS4 w systemie pojawi się zakładka Play Time Management.
W niej możemy ustawić limity czasu, jakie podopieczni przypisani do konsoli spędzą na graniu. Gdy granice zostaną przekroczone, urządzenie zostanie wyłączone, bądź niepełnoletni gracz zostanie wylogowany. To już zależy od wcześniejszej konfiguracji Play Time Management.
Co ważne, dane na temat godzin spędzonych w grze można śledzić nie tylko z poziomu konsoli, ale również aplikacji na iOS oraz Androida. Jeżeli dziecko obiecało zająć się zadaniem domowym zaraz po przyjściu ze szkoły, ale od dwóch godzin tnie w Monster Hunter World, na pewno zauważysz to na smartfonie. Oczywiście edycja przydzielonego czasu jest możliwa nawet w trakcie rozgrywki podopiecznego. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, opiekun zawsze może przykręcić mu czasową śrubę.
Na szczęście w Sony pomyślano również o komforcie nieletniego gracza. Nim konsola się wyłączy, blokując mu dzienny dostęp do gier wideo, odpowiednio wcześniej pojawią się stosowne powiadomienia. Czasu ma być na tyle dużo, że gracz zdąży zapisać stan gry. Oby, bo utrata postępu po walce z ciężkim bossem bardzo by mnie wkurzyła.
Inne nowości mają charakter głównie kosmetyczny.
Czytelnicy Spider’s Web wiedzą już o systemowym supersamplingu, opcji usuwania powiadomień czy nowej sekcji Teams. Teraz zapowiedziano, że do możliwości systemu dojdzie import własnego zdjęcia jako tapety głównego ekranu. Wystarczy wrzucić interesującą nas grafikę na pendrive, do folderu IMAGES. Jeżeli takiego nie ma, należy go stworzyć.
Sony ulepszyło także bibliotekę cyfrowych produkcji przypisanych do konta PSN. Sekcja PS Plus, w której znajdują się wyłącznie te gry wideo, które otrzymaliśmy w ramach abonamentu, uporządkuje zbiór wszystkich interaktywnych tytułów. W końcu przestanę się dziwić, jakim cudem mam w kolekcji daną grę, chociaż nigdy jej nie kupiłem.
Poszerzono także możliwości Szybkiego Menu wywoływanego po przytrzymaniu przycisku PS na kontrolerze. Z jego poziomu będziemy mogli przełączać niechciane utwory na Spotify, bez wychodzenia z gry. Dziwię się, że zaimplementowali to dopiero dzisiaj. Tak to jest, gdy na rynku nie ma porządnej konkurencji.
