Wideo dnia: ekstremalny zjazd na nartach bez śniegu, czyli reklama Audi bez Audi
Obejrzałem ten czterominutowy film trzy razy pod rząd. Ta błyskotliwa reklama Audi jest jednocześnie jednym z najbardziej widowiskowych klipów o sportach ekstremalnych.
Candide Thovex, profesjonalny narciarz i filmowiec, pokazał nowe wideo, w którym jeździ na nartach i robi efektowne triki na wszystkim, tylko nie na śniegu. Oglądamy jego zjazd po skałach, stepach, wzgórzach pyłu wulkanicznego, połaciach trawy, schodach Muru Chińskiego, dżungli, pustyni i w końcu po wodzie.
To po prostu trzeba zobaczyć.
W filmie wielkie wrażenie robią nie tylko umiejętności sportowca, ale też przepiękne kadry. Statyczne ujęcia mieszają się z dynamicznymi, w których kamera znajduje się na ziemi i w powietrzu. Ciasne ujęcia przeplatają się z ogólnymi planami, w których sportowiec jest tylko małą kropką na tle dzikiej przyrody. Swoją rolę odgrywa też czas, który często spowalnia, pokazując najciekawsze wyczyny w slow-motion.
Dopiero w ostatnich sekundach filmu okazuje się, że to część kampanii reklamowej Audi. Pojawia się napis „Wszystkie warunki są perfekcyjnymi warunkami. Audi Quattro.” A więc cały film był metaforą tego, że napęd Quattro radzi sobie w każdych warunkach terenowych. Bardzo inteligentne, nienachalne i efektowne porównanie. Plus dla Audi, takie reklamy mógłbym oglądać codziennie.
Film jest kontynuacją kampanii z 2015 roku.
W 2015 roku Candide Thovex nagrał z Audi pierwszą wersję filmu. Dwuminutowe nagranie rozeszło się w sieci w wiralowym tempie.
Część osób zastanawiała się, czy film nie jest manipulacją. Materiał zza kulis pokazał, że wszystkie sceny zostały nagrane naprawdę.
I choć mam z tyłu głowy świadomość, że oglądam reklamy, to dawno nie widziałem kreacji zrobionych z takim smakiem, gdzie firma i jej technologia stanowią tylko klamerkę spinającą wyjątkową, piękną wizualnie treść. Rewelacja!