Przeglądarka Chrome na Androidzie właśnie się zmieniła. Jest ładnie, ale będzie więcej machania palcem
Jeden z moich smartfonów pobrał już aktualizację przeglądarki Chrome. Drugi jeszcze nie. Dzięki temu mogłem łatwo porównać zmiany i… nie wiem, czy jestem z nich zadowolony.
Zmiany wizualne są kosmetyczne, ale w pewnym stopniu wpływają na funkcjonalność. Na ekranie starej (61.x) i nowej (62.x) wersji przeglądarki Google Chrome mieści się różna ilość treści. Z jednej strony jest bardziej przejrzyście, ale z drugiej, musimy częściej machać palcem po ekranie, aby dotrzeć do konkretnych treści.
Stara przeglądarka Chrome (po lewej) kontra nowa (po prawej)
Na pierwszy rzut oka widoczne są delikatne zmiany. Pole paska adresu ma inny kształt i kolor, ale w oknie nowej przeglądarki widzimy dokładnie tyle samo treści, co w starej.
Więcej różnic możemy zauważyć po wysunięciu paska. Wyjeżdża wtedy lista skrótów oraz wiadomości polecane użytkownikowi przez algorytm Google.
W nowej wersji Chrome ikony symbolizujące strony internetowe zostały umieszczone w kołach - tak samo, jak w nowym Androidzie. Niby nic szczególnego, ale mam wrażenie, że w starej wersji Chrome sekcja ikon była zdecydowanie bardziej czytelna.
Pod ikonami widzimy pierwszego newsa, którego zaproponował nam do przeczytania Google. Tu też widać pewną zmianę…
Jeszcze niżej - na samym dole okna - znajduje się menu skrótów, które zostało również zmienione. W nowej wersji nie ma już podpisów pod ikonami. To dobra decyzja, która sprawia, że na ekranie aplikacji może wyświetlić się więcej innych treści.
Po dalszym wysunięciu paska i wczytaniu planszy na całą wysokość strony widzimy, że Google zmienił styl wyświetlania informacji ze stron internetowych. Miniaturka jest większa i znajduje się po przeciwnej stronie.
Nowy wygląd poprawia czytelność i ekspozycję treści, jednak w starym widoku na ekranie mieściło się 5 newsów oraz początek nagłówka kolejnego. W nowej wersji Chrome na ekranie widzimy maksymalnie 4 newsy. Oznacza to, że będziemy musieli więcej machać palcem, aby przejrzeć tę samą liczbę nagłówków.
Będzie jednak nieco czytelniej. Coś za coś.
W widoku zakładek również na jednym ekranie widzimy mniej treści. Stało się tak dlatego, że nowa wersja Chrome wyświetla ikony stron w kołach, a pod nazwą wpisaną w zakładkach widoczny jest również adres strony, którą zapisaliśmy.
Pasek adresu na dole?
W przeglądarce mobilnej Chrome mam zmienione ustawienia i pasek adresu wyświetla się u mnie na dole. Standardowo jest na górze.
Jeśli chcesz włączyć u siebie tę funkcję, musisz dokonać pewnej zmiany w tzw. flagach – zaawansowanym panelu ustawień przeglądarki Chrome.
Aby włączyć wyświetlanie paska adresu w Chrome na dole należy:
- wpisać w pasku adresu chrome://flags,
- odszukać na stronie opcji Chrome Home (można skorzystać z funkcji “znajdź na stronie”),
- zmienić jej wartość na Enabled,
- uruchomić ponownie aplikację.
Zmiany powinny zostać zapisane, a po ponownym uruchomieniu mobilnego Chrome’a pasek adresu i wyszukiwania będzie wyświetlał się na dole strony.
Jeśli opcja ta nie przypadnie nam do gustu, możemy wrócić do domyślnych ustawień postępując zgodnie z powyższymi punktami. Z tą różnicą, że w trzecim kroku wybieramy Default lub Disabled.
PS Nowa wersja Chrome pokazana na zrzutach ekranu jest w języku angielskim, ponieważ taki język mam ustawiony na jednym ze smartfonów - chciałem, żeby Asystent Google był dostępny na tym urządzeniu. Oczywiście na telefonach z językiem polskim nowa przeglądarka Chrome będzie po polsku.