Android Pay w końcu dostępny dla wszystkich klientów mBanku
mBank właśnie znacznie usprawnił działanie Android Pay. Teraz z tego rozwiązania płatniczego będą mogli korzystać wszyscy klienci posiadający odpowiedni telefon z technologią zbliżeniową.
Android Pay co prawda był dostępny w aplikacji mBanku już od kwietnia, jednak mogli z niego korzystać wyłącznie posiadacze kart MasterCard. Był to znaczący problem, ponieważ około 60 proc. klientów mBanku korzysta z kart Visa. Większość osób nie miała więc możliwości korzystania z płatności telefonem, nawet jeżeli dysponowały odpowiednim sprzętem. Zainteresowani otrzymywali komunikat, że bank nie pozwala na dodanie karty płatniczej.
Dzisiaj to się zmieniło. Aplikacja mBanku umożliwia dodanie karty Visa i korzystanie z niej podczas płatności telefonem. Pozwoli to na znaczne zwiększenie popularności tej usługi, z której na początku czerwca korzystało 25 tys. klientów mBanku. Można spodziewać się, że w niedługim czasie liczba ta znacznie wzrośnie.
Przypominamy, że Android Pay działa z każdym terminalem obsługującym technologię zbliżeniową.
By z niej skorzystać, wystarczy odblokować telefon i przyłożyć do terminala. W przypadku transakcji powyżej kwoty 50 zł konieczne jest potwierdzenie kodem PIN. Usługa działa w Alior Banku, Banku Zachodnim WBK, Eurobanku, mBanku, Nest Banku, Orange Finanse oraz T-Mobile usługi bankowe.
Jednak nawet jeśli wasz bank nie znajduje się na powyższej liście, prawdopodobnie możecie korzystać z płatności zbliżeniowych telefonem. Android Pay nie jest bowiem jedynym rozwiązaniem tego typu. Popularność zdobywa też technologia HCE, która działa na zbliżonej zasadzie do Android Pay i jest dostępna w bankach Pekao, Getin, Bank Zachodni WBK, PKO BP, Eurobank, Raiffeisen Polbank oraz Millennium. Korzystam z tej usługi właśnie w Millennium i działa ona podobnie jak Android Pay.
Płatności zbliżeniowe przy użyciu telefonu stają się powszechnie używanym rozwiązaniem.
I bardzo dobrze! Jeżeli technologia ta nadal będzie się rozwijać, być może nie zapomnimy całkowicie o kartach płatniczych, ale będziemy korzystać z nich wyłącznie w kryzysowych sytuacjach. Na przykład, gdy rozładuje się nam telefon.