REKLAMA

Czy można kupić świetne słuchawki Bluetooth za mniej niż 50 zł? Mnie się udało

Do niedawna wydawało mi się, że za dobre słuchawki Bluetooth należy zapłacić co najmniej kilkaset złotych. Nie jest to prawda. Bardzo ciekawy model Awei A920BL kosztował mnie niecałe 10 dol.

Awei A920BL to bardzo ciekawe słuchawki z Chin za mniej niż 10 dolarów
REKLAMA
REKLAMA

To nie będzie długi tekst, bo i sam gadżet nie jest zbyt skomplikowany. Słuchawki firmy Awei (ew. Huawei bez Hu) kupiłem ze względu na ich niską cenę i bardzo dobre opinie. Model ten kosztuje zaledwie kilkanaście dolarów. Jednak podczas licznych promocji można go wyrwać za mniej niż 10 dol., czyli około 35 zł. Zapłaciłem za niego właśnie tyle.

Jak prezentują się tak tanie słuchawki?

Awei A920BL zostały zapakowane w estetyczne opakowanie, w którym można znaleźć testowany gadżet, instrukcję w języku angielskim, trzy komplety gumek w różnych rozmiarach oraz przewód microUSB.

Same słuchawki są naprawdę nieźle wykonane. Przewód jest pokryty wysokiej jakości gumą, a znajdujący się na nim niezbyt urodziwy pilot jest wykonany z mocnego plastiku. Z kolei słuchawki dokanałowe są metalowe i mają wbudowane magnesy. Pozwalają one na łatwe połączenie ze sobą obu puszek. Dzięki temu słuchawki nie zsuwają się z szyi, gdy akurat ich nie używamy.

Na pilocie znajdują się trzy przyciski służące do regulacji głośności oraz parowania akcesorium z różnymi sprzętami. Można dostrzec też klapkę, pod którą znajduje się standardowy port microUSB służący do ładowania słuchawek. Pasuje do niego praktycznie każdy przewód, więc nie trzeba używać wyłącznie kabelka dołączonego do zestawu. Proces parowania słuchawek ze smartfonem lub komputerem za każdym razem był bardzo prosty, standardowy i przebiegał w sposób bezproblemowy.

Ale nie to jest najważniejsze...

Jakość dźwięku oferowana przez słuchawki jest lepsza od zdecydowanej większości tanich dokanałowych słuchawek Bluetooth kosztujących około 100 zł. Jednak i tak jest ona daleka od ideału. Wbudowane głośniki momentami charczą, a bas staje się za mocny. Dźwięk wydaje się też za ostry i metaliczny. Najgorsze jednak jest, że słuchawki potrafią nagle zamilknąć i po prostu się wyłączyć. Na smartfonie nie wyświetla się bowiem informacja na temat stopnia naładowania akumulatora.

Same ogniwa niestety nie wystarczają na zbyt długo i rozładowują się po około trzech godzinach pracy. Z tego powodu byłem zmuszony ładować akcesorium co 1-2 dni. Mały rozmiar akumulatora sprawia jednak, że uzupełnienie braków energii zajmuje jedyne 30 minut.

REKLAMA

Czy warto kupić Awei A920BL?

Jeżeli szukacie tanich, dobrze wykonanych pchełek, jak najbardziej tak. Jest to sprzęt w 100 proc. wart swojej ceny. A jeżeli uważacie, że za 10 dol. da się kupić naprawdę dobre słuchawki cechujące się wyśmienitą jakością dźwięku, to… macie rację. Musicie tylko wybrać model przewodowy, na przykład KZ ZST, których również używam. A Awei A920BL potraktować jako kieszonkowy, wygodny sprzęt, który można co najwyżej zabrać na spacer lub trening. Tylko tyle i aż tyle.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA