Nauczyłeś się obsługi mobilnego Outlooka? To dobrze. A teraz zacznij od nowa
Jak wprowadzić coś rzekomo lepszego bez zmiany przyzwyczajeń wiernych użytkowników? Microsoft wkrótce spróbuje tego po raz kolejny. Zmieniając interfejs jednej z najważniejszych i najlepszych ze swoich aplikacji.
Kiedyś dla wielu mniej obeznanych internautów to ikonka z niebieskim „e” od Internet Explorera oznaczała dostęp do stron internetowych. Microsoft już dawno nie ma tego, ekhem, przywileju, ma go jednak gdzie indziej. Do dziś Outlook uznawany jest jednak za najlepszy program do obsługi poczty, szczególnie przez osoby wykorzystujące maile jako ważne narzędzie dla swojej pracy.
Problem w tym, że skoro dziesiątki milionów użytkowników używa Outlooka na swoich telefonach i komputerach i na nim polega, to jakakolwiek zmiana w układzie funkcji i wyglądzie jest problematyczna. Lepsze jest wrogiem dobrego. Czasem jednak trzeba wprowadzić to rzekome lepsze, co Microsoft właśnie czyni.
Interfejs mobilnej wersji aplikacji Outlook został przez Microsoft gruntownie przebudowany.
Zmiany w przeciągu najbliższych dni trafią do użytkowników z iOS-em, za kilka miesięcy to samo czeka wersję na Androida. Outlook zyska też wsparcie sztucznej inteligencji Microsoftu, choć dopiero nasze własne testy wykażą jak bardzo (i czy w ogóle) jest to użyteczne w zaniedbywanej przez firmę Polsce.
Zmieniony zostanie sposób wyświetlania konwersacji, co akurat zapowiada się dobrze. Zamiast listy uchwyconych w wątek maili z możliwością dodania od siebie jej kontynuacji na osobnym ekranie, będziemy mogli w tym samym widoku od razu odpisać na maila. Nieco jak w komunikatorach internetowych. Spodziewam się, że będzie można to wyłączyć, tak jak dziś można wyłączyć owo wątkowanie. Choć moim zdaniem to użyteczny dodatek. Widać też, że poszczególne wiadomości są czytelniej rozdzielone, pokazana jest też treść pierwszej z nich.
Następna, równie dobrze wyglądająca zmiana, jest sposób, w jaki Outlook traktuje wiele kont internetowych w swoim interfejsie. Aktualnie każde z kont ma swoją podlistę folderów w przewijanym menu. W nowym Outlooku będziemy najpierw przełączać się pomiędzy kontami, by dopiero potem widzieć ich foldery.
Pozostaje nam wspomniana wyżej sztuczna inteligencja, która zostanie zaimplementowana w wyciągniętej na wierzch interfejsu wyszukiwarce. Ta ma rozróżniać czy szukamy danego kontaktu, załącznika, czy innego obiektu, czy też frazy wewnątrz maila. Ta funkcja pojawi się jednak „nieco później”.
Nowy mobilny Outlook dostępny będzie w przeciągu kilku dni w App Store i już trafia do pierwszych użytkowników. Wersji dla Google Play mamy się spodziewać „za kilka miesięcy”.
