Komentarze do fotek i filmów w formie... fotek i filmów. Od teraz w Instagram Stories

Żyjemy w czasach komunikacji wizualnej. Po co przesyłać tekst, skoro można wysłać zdjęcie albo nawet film? Z takiego założenia wychodzi Mark Zuckerberg, właściciel Facebooka i Instagrama. Nikogo już nie dziwią kolejne wariacje na temat naklejek i emoji w Messengerze, ale teraz to samo dzieje się na Instagramie.

Instagram Stories to sekcja, w której możemy umieszczać materiały, które są widoczne tylko przez jedną dobę. W zamyśle ma to być zapis naszego dnia, gdzie publikujemy zdjęcia i filmy, które nie są na tyle dobre, by trafiły do głównej galerii.

Dla niektórych Stories jest po prostu sposobem utrzymywania kontaktu ze znajomymi. Kto wie, być może to rozwiązanie zastąpi w końcu tablice w aplikacjach społecznościowych. Stories są już przecież dostępne na Facebooku, choć wśród moich znajomych cieszą się dość małym zainteresowaniem, w przeciwieństwie do głównego walla.

Instagram stopniowo rozbudowuje Stories. Komentarze do znikających materiałów mogą teraz przyjąć formę zdjęć lub filmów. Na materiały w Stories można odpowiadać we właściwie dowolny sposób graficzny - zdjęciem ze zdziwioną miną, czy np. Boomerangiem, w którym pokazujemy „OK”.

Takie komentarze pojawią się w skrzynce odbiorczej w sekcji Direct. Na odpowiedzi wizualne można nanieść naklejkę zawierającą miniaturkę materiału, na który odpowiadamy.

To dość dziwne, że taka funkcja trafia do Stories dopiero teraz. W końcu Stories - podobnie jak cały Instagram - od początku stawiało na treści wizualne, a nie tekst. Z biegiem czasu Stories zostało rozbudowane o inne formy (tekst, naklejki, emoji), a od jakiegoś czasu napisy na zdjęciach są interaktywne, co znaczy, że można na nich np. oznaczać użytkowników.

Na tym tle komentarze do materiałów w Stories były wyjątkowo ubogie. Teraz się to zmienia.

Większość zmian jakie wnosi Instagram ma charakter mocno społecznościowy i jednocześnie jest nastawiona na bardzo młodego odbiorcę. W efekcie dla starszych użytkowników Instagram staje się coraz większym potworkiem. Wcześniej ten sam mechanizm działał w przypadku Messengera.

Co dalej? Naturalnym krokiem wydają się komentarze zdjęciowe do fotografii dodawanych w głównym profilu w Instagramie. Tamtejsza sekcja komentarzy dalej stawia tylko na tekst. Obstawiam, że w Istagramie już pracuje się nad zmianą tego stanu rzeczy.

Jak zawsze plus jest jednak taki, że z nowości nie trzeba korzystać. Podstawowa funkcjonalność się nie zmienia, a to jest najważniejsze.