Odmowa dostępu - złapane smartfonem #102
Godzina 4:43, Londyn powoli zaczyna budzić się do życia.
Dzisiejsze zdjęcie dnia zrobiłem przed piątą rano, czekając przed hotelem na bus dojeżdżający do lotniska. Jak się okazuje, Heathrow o tak wczesnej porze może działać naprawdę szybko i sprawnie. Powrót do Polski był wyjątkowo bezproblemowy.
Codziennie dzielę się z wami jednym najlepszym zdjęciem, które wykonałem danego dnia smartfonem Samsung Galaxy A5 2017.
Przed hotelem moją uwagę przykuł znak X utworzony przez przecinające się ślady samolotów na niebie. Chciałem go zestawić z napisem „Access” widocznym przed hotelem (stąd tytułowa odmowa dostępu), ale niestety obiektyw smartfona był za wąski, żeby jednocześnie pokazać asfalt i niebo.
Od czego jest jednak tryb panoramy? Kucnąłem, żeby wprowadzić ciekawszą perspektywę i zrobiłem pionową panoramę, na której zmieściło się wszystko, co chciałem.
Jeśli chodzi o obróbkę, tym razem zupełnie się nie ograniczałem. Zacząłem od filtra E1 w aplikacji VSCO, ale czegoś mi brakowało. Jako że w samolocie miałem sporo czasu na zabawę ze zdjęciem, obróbkę dokończyłem w Lightroomie, gdzie wyciągnąłem z kadru wszystko, co się dało. Globalną edycją możecie zobaczyć na suwakach Lightrooma na poniższym zrzucie ekranu.
Do tego doszło jeszcze kilka korekt lokalnych wprowadzonych w formie gradientów. Jak widać, mocno przyciemniłem niebo, aby ślad w formie X był jak najbardziej kontrastowy. Wyciągnąłem też nieco detali z budynku pokrytego cieniem na środku kadru. Nie pożałowałem też wyrazistości.
W efekcie na zdjęciu ewidentnie widać dość agresywną obróbkę, ale rezultat przypadł mi do gustu.
Kolejne zdjęcie już jutro. W międzyczasie zapraszam do obejrzenia mojego profilu na Tookapic, gdzie znajdziecie wszystkie zdjęcia powstałe w naszym projekcie fotograficznym tworzonym wspólnie z Samsungiem i Tookapic.