REKLAMA

Skaner w twoim telefonie: nowa aplikacja Adobe i dwie alternatywne, które warto znać

Adobe Scan to nowa darmowa aplikacja, która ma zastąpić domowy skaner. Sprawdza się dobrze, ale czy potrzebujemy kolejnej apki do skanowania?

Skaner w twoim telefonie: nowa aplikacja Adobe i dwie alternatywne, które warto znać
REKLAMA
REKLAMA

Adobe Scan to narzędzie umożliwiające tworzenie cyfrowych wersji tradycyjnych papierowych dokumentów. Gotowy dokument jest zapisywany w formacie PDF, a samo skanowanie nie ogranicza się do prostego wykonywania zdjęć. Adobe Scan korzysta z mechanizmu OCR przetwarzającego obrazy na tekst, dzięki czemu możliwe jest przeszukiwanie dokumentów lub kopiowanie ich zawartości.

Adobe Scan można pobrać na Androida i iOS. Aplikacja wymaga zalogowania do bezpłatnego konta Adobe.

Skanowanie w Adobe Scan jest bardzo szybkie i nie wymaga nawet naciśnięcia przycisku migawki.

Aplikacja od razu rozpoznaje kartki papieru i w locie prostuje perspektywę, jeśli wykonujemy zdjęcie pod kątem. Wystarczy przytrzymać smartfon w jednej pozycji, a zdjęcie robi się automatycznie, bez dotykania czegokolwiek na ekranie. To najszybsze możliwe rozwiązanie, ale brak kontroli nad migawką sprawia, ża aplikacja czasami robi zdjęcia za wcześnie, np. kiedy właśnie przewracamy strony dokumentu.

Na szczęście wszystkie takie drobne błędy można naprawić przed zapisaniem pliku. Każdą stronę możemy edytować osobno, np. poprzez jej obrót czy dopasowanie krawędzi, jeśli aplikacja źle je rozpoznała (co zdarza się rzadko). Oczywiście możemy też zmieniać kolejność stron.

Kliknięcie „zapisz” generuje plik PDF, który następnie jest automatycznie przetwarzany przez algorytm OCR (rozpoznawania tekstu).

Tekst jest rozpoznawany w języku polskim, ale proces trwa dość długo. Przetwarzanie ośmiostronnicowej umowy bankowej zapisanej drobną czcionką zajęło około minuty.

Dokładność OCR zależy od jakości zdjęcia i od wielkości druku. Większość akapitów udaje się przetworzyć prawidłowo, dzięki czemu treść można np. wyszukiwać w dowolnym programie. Niestety akapity wydrukowane bardzo drobną czcionką często są rozpoznawane jako nielogiczny ciąg znaków, np.:

Dodam, że skany wykonywałem Samsungiem Galaxy S7 edge, a więc trudno posądzać aparat o złą jakość zdjęć. Prawdopodobnie mechanizm OCR będzie coraz lepszy, ponieważ działa w oparciu o technologię Adobe Sensei, bazującą m.in. na uczeniu maszynowym.

Jak widać, Adobe Scan nie jest aplikacją idealną. Na szczęście są alternatywne rozwiązania.

Baza mobilnych skanerów dokumentów jest naprawdę duża, a do tego wiele aplikacji jest dostępnych za darmo.

Jedną z najlepszych propozycji jest Microsft Office Lens, który również wykorzystuje technologię rozpoznawania tekstu (OCR). Aplikacja ma tę przewagę, że potrafi tworzyć pliki nie tylko w formacie PDF, ale też dokumenty Worda i slajdy Power Pointa. Dodatkowym bonusem jest fakt, że możemy zeskanować wizytówkę, a aplikacja wyodrębni dane osobowe i pozwoli zapisać je jako kontakt. Office Lens można pobrać na Androida, iOS i Windowsa.

Jedną z najlepszych aplikacji skanera wykorzystujących OCR jest CamScanner, dostępny na iOS, Androida i Windowsa. Aplikacja wyróżnia się bardzo sprawnym mechanizmem OCR, a także większymi możliwościami edycji dokumentów, niż u konkurencji. Przykładowo, na skany możemy nanosić własne szkice albo podkreślenia. To sprawdzona aplikacja, która od lat zbiera świetne recenzje.

Są też dostępne prostsze rozwiązania. Przykładowo, Dysk Google ma wbudowany skaner dokumentów, który również sam przycina kartki i dba o korektę perspektywy, ale nie ma funkcji OCR. Innym prostym rozwiązaniem jest Evernote Scannable, dostępny tylko na iOS, który jest ściśle powiązany z programem Evernote. Jeśli natomiast korzystasz z Dropboksa, ta aplikacja również ma własny wbudowany skaner dokumentów. Funkcja OCR jest jednak dostępna tylko w planie Dropbox Business.

REKLAMA

Moim wyborem pozostaje… domowy skaner.

Póki co żadne mobilne rozwiązanie nie dało mi takiej dokładności w rozpoznawaniu tekstu, niż stary dobry skaner i desktopowe programy do OCR. Nie jest to rozwiązanie tak wygodne, jak smartfon, ale jakościowo nadal jest najlepsze. Jeśli możesz poświęcić jakość na rzecz wygody albo często potrzebujesz zeskanować dokumenty smartfonem, polecam nową aplikację Adobe oraz weterana tego rynku, czyli CamScanner. Jeśli przymkniesz oko na niezbyt dobry OCR, będziesz zadowolony.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA