Zdjęcie dnia: zobacz, do czego można wykorzystać w fotografii... lustro
Jeśli jesteś zdania, że sfotografowano już wszystko, sprawdź nową serię zdjęć Murraya Fredericksa. To niezwykle kreatywne fotografie krajobrazu z wykorzystaniem lustra.
Pomysł na tą sesję wydaje się banalnie prosty, ale dobre koncepcje mają to do siebie, że wywołują u widza pytanie pt. „dlaczego sam na to nie wpadłem?”. Cóż, tym razem Murray Fredericks był pierwszy.
Murray Fredericks, 47-letni fotograf i filmowiec z Sydney, specjalizuje się w zdjęciach krajobrazu. Szczególnie upodobał sobie Eyre, największe jezioro Australii, którego poziom wody nieustannie się zmienia. Po całkowitym wyschnięciu na dnie zostaje warstwa soli, którą Fredericks często fotografował.
Najnowszy projekt fotografa jest jednak zupełnie nowym podejściem do znanego tematu. Tym razem w roli głównej wystąpiło lustro. Fotograf umieścił wielką lustrzaną taflę o wymiarach 180x120 cm na dnie niemal wyschniętego jeziora, a następnie fotografował swoją kompozycję.
Efektem jest seria zdjęć, które mocno kojarzą się z… tapetą Windowsa 10.
Seria zdjęć nosi tytuł „Vanity” i przedstawia bardzo minimalistyczne zdjęcia krajobrazu. Widzimy na nich taflę jeziora Eyre oraz odbicie różnych elementów w wielkim lustrze. Całość wygląda jak minimalistyczna grafika komputerowa, ale efekt powstał w aparacie.
Szczególne wrażenie robią zdjęcia, na których widać wykorzystanie długiego czasu naświetlania. Jedno z nich przedstawia rozmyte chmury widziane za dnia, a drugie ruch gwiazd (a raczej ruch obrotowy Ziemi) nocą. Absolutnie genialny efekt.
Nie mniejsze wrażenie robią też zdjęcia przedstawiające bezkresny horyzont w wizji fotografa. Powstało też wideo pokazujące kilka kadrów od kuchni, w których widać jak autor przygotowywał projekt.
Robi wrażenie! Więcej prac Murraya Fredericksa znajdziecie na jego profilu w serwisie Instagram, a także na jego oficjalnej stronie.
