Rękawica rzucona Tesli. Oto Vision E, czyli elektryczna... Skoda
Skoda dołączyła właśnie do listy koncernów, które w ostatnim czasie zaprezentowały swoje koncepcyjne modele samochodów napędzanych silnikiem elektrycznym. Oto Vision E.
Skoda Vision E to niepozorny, pięciodrzwiowy SUV
I szczerze pisząc, to jak na koncept, Vision E wygląda zaskakująco… zwyczajnie. Ot, kolejny SUV stworzony do wygodnego pokonywania długich tras. Bryła Vision E jest dość pokaźnych rozmiarów: 4,65 m długości, 1,9 m szerokości i 1,55 m wysokości. Długi rozstaw osi (2,85 m), a także krótki zwis z przodu i z tyłu mają zapewnić komfortową jazdę zarówno kierowcy, jak i pasażerom. Vision E, jak przystało na auto typu SUV, może pochwalić się również bardzo przestronnym wnętrzem.
Dwa silniki elektryczne pozwolą na przejechanie 500 km bez ładowania
Dwie elektryczne jednostki napędowe o łącznej mocy 225 kW mają zapewnić bardzo przyjemne przyspieszenie (niestety Skoda nie podała dokładnego czasu przyspieszenia do setki), prędkość maksymalną 180 km/h i – to chyba najważniejsze – zasięg 500 km na jednym ładowaniu. Do tego, dzięki dwóm silnikom elektrycznym, Vision E może pochwalić się napędem na obie osie. A raczej napędami, dzięki czemu moc napędu na przedniej i tylnej osi będzie można dostosować do aktualnie panujących warunków na drodze i potrzeb kierowcy.
Czesi nie zapomnieli też o autonomii
Vision E może pochwalić się tzw. „trzecim stopniem” autonomii. Samochody na tym poziomie są w stanie w pełni przejąć od kierowcy pełną kontrolę nad prowadzeniem w określonych warunkach. Kierowca nadal jednak pozostaje kierowcą i musi od czasu do czasu skontrolować działanie systemu. Nie musi jednak w żadnym przypadku natychmiast przejmować kierownicy. Według zapewnień producenta, system autonomicznego sterowania w Vision E poradzi sobie zarówno w miejskim korku, jak, na autostradzie oraz podczas parkowania.
Skoda Vision E to oczywiście część większego planu
Czeski koncern rozpoczął realizację strategii o nazwie „electric mobility”. Pod tą nazwą kryje się oczywiście plan związany z wprowadzeniem nowych modeli samochodów. Elektryfikacja Skody rozpocznie się w 2019 r. Wtedy na rynek trafi nowy model Superb z silnikiem hybrydowym. Rok później, czyli w 2020, Skoda chce wprowadzić swój pierwszy elektryczny samochód – model jak na razie pozostaje tajemnicą. Z oficjalnego komunikatu wiemy tylko tyle, że do 2025 r. Skoda chce mieć w swojej ofercie pięć nowych modeli z różnych segmentów napędzanych silnikami elektrycznymi.
Pozostaje nam tylko cierpliwie czekać na ich premiery.