Samochód Toyoty puścił do mnie oczko. Dosłownie
Większość obecnych premier samochodów i modeli koncepcyjnych wygląda jak wyścig na to, kto da więcej i większych ekranów. A gdyby tak prawie w ogóle z nich zrezygnować?
REKLAMA
REKLAMA
Na taki ruch zdecydowała się Toyota tworząc koncepcyjny, wyposażony w AI, model Concept-i.
Zewnętrzna forma ma tutaj drugorzędne znaczenie, choć... kto by nie chciał jeździć czymś, co wygląda właśnie tak?
Według Toyoty model został stworzony w myśl zasady, że technologia powinna być z wyglądu ciepła i radosna.
I przede wszystkim dawać frajdę.
Trudno chyba dyskutować z tym, że się udało. Ktoś kiedyś pytał, czy wszystkie nowe auta muszą wyglądać agresywnie. Jak widać - nie muszą.
Przy okazji da się połączyć gadżeciarstwo z praktycznością. Samochód mógłby tak poinformować nie tylko o planach skrętu, ale np. o niebezpieczeństwie.
Concept-i za wszelką cenę unika ekranów. Kolory oświetlenia w okolicach nóg kierowcy informują o tym, czy auto porusza się w trybie autonomicznym czy manualnym. Informacje o pojazdach w martwym polu wyświetla na słupkach przednich... projektor.
A to po lewej od kierownicy? To nie ekran - to dom naszego asystenta, czyli AI samochodu - na razie nazywanego Yui.
To właśnie Yui będzie odpowiadać za komunikację z nami m.in. za pomocą światła, dźwięku, a nawet... dotyku.
REKLAMA
Oczywiście to na razie tylko koncepcyjny model, który 1:1 nie zostanie przeniesiony na nasze drogi ani w tej bliższej, ani odleglejszej przyszłości. Ale dobrze jest wiedzieć, że ktoś myśli o tym, żeby stworzyć samochód, który... będzie się dało polubić.
REKLAMA
Piotr Barycki
05.01.2017 12.22
Kopiuj link
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
14:36
Gnom Crawly opuścił Polskę, ale nie internet. Patoinfluencer zapowiada rozkręcanie kariery w KijowieAktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA