REKLAMA

Przygotuj się na nowe reklamy na Instagramie. Te z gatunku najbardziej irytujących

Jeśli korzystasz z Instagram Stories, mam dla ciebie złą wiadomość. Czeka cię oglądanie pełnoekranowych reklam.

11.01.2017 17.54
Instagram Stories
REKLAMA
REKLAMA

Instagram Stories, czyli wprowadzona niedawno nowość polegająca na dzieleniu się historiami znikającymi po 24 godzinach, jest wielkim sukcesem serwisu. Pięć miesięcy po uruchomieniu Stories z funkcji korzysta codziennie już ponad 150 milionów osób, czyli co czwarty użytkownik Instagrama.

Wśród statystyk kryje się jednak znacznie ciekawsza i ważniejsza informacja. Aż 1/3 najcześciej wyświetlanych relacji w Instagram Stories została stworzona przez marki, czyli profile firmowe.

Jestem zaskoczony, że użytkownicy tak chętnie oglądają materiały firm. Jak by nie patrzeć, są to przecież reklamy. Nawet jeśli nie działają bezpośrednio, to budują wizerunek marki w świadomości odbiorców.

Instagram chce wykorzystać fakt, że nie przeszkadzają nam reklamy

Już w tym tygodniu do Instagram Stories wejdą nowe reklamy. Tym razem będą to typowe treści reklamowe, które będą wplatane między relacje naszych znajomych.

Reklamy będą wyświetlane dokładnie tak jak Stories, a więc będą to pełnoekranowe formaty wideo z włączonym autoodtwarzaniem. Na razie nie wiemy jak długie będą reklamy i czy będzie można je pomijać.

Instagram już wielokrotnie wzorował się na Snapchacie i tak też jest tym razem. Nowy format reklamowy przypomina Snapchata, który oferuje reklamodawcom podobne formaty w ramach programu 3Vi, czyli "Vertical Video Views, Interactive".

Reklamy w wydaniu Instagrama będą jednak znacznie skuteczniejsze.

Instagram należy obecnie do Marka Zuckerberga, właściciela Facebooka. To oznacza, że reklamodawcy będą mogli precyzyjnie targetować swoje reklamy opierając się nie tylko na danych z Instagrama, ale również z Facebooka.

Jeśli korzystasz z Instagrama od czasu do czasu, ale codziennie przeglądasz Facebooka, reklamodawcy ze Strories i tak będą mogli to wykorzystać. Takie rozwiązanie sprawi, że reklama będzie precyzyjnie trafiać do wybranej grupy docelowej, więc np. fan nowych technologii będzie widział reklamy gadżetów i smartfonów.

Można się więc spodziewać, że reklama będzie skuteczna, a więc Instagram ma duże szanse by stać się dla reklamodawców bardziej atrakcyjną platformą od Snapchata. Tym bardziej, że najpewniej dociera do nieco starszego odbiorcy, który ma większą siłę nabywczą.

Instagram kopiuje, a Snapchat ma to w nosie.

REKLAMA

Instagram przekroczył już kolejną barierę w kopiowaniu Snapchata. Teraz kopiuje już nie tylko funkcje, ale też reklamy. To niebywałe, że Snapchat nic sobie z tego nie robi i dalej rośnie. Póki co oba serwisy notują z każdym kwartałem wzrosty, ale ta sytuacja nie będzie przecież utrzymywać się w nieskończoność.

Kto wygra? Obstawiałbym Instagrama, chociaż Snapchat ma tę przewagę, że dociera do młodszego pokolenia, więc może być bardziej przyszłościowy. Widać jednak, że Mark Zuckekberg robi wszystko, by wykroić sobie jak największą część tego społecznościowego tortu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA