REKLAMA

Ta matryca Sony ma wielkość kilku ziarenek piasku. Teraz wszystko będzie mogło mieć aparat

Nowa miniaturowa matryca Sony ma wielkość zaledwie kilku ziarenek piasku. Czy to zapowiedź nowej ery aparatów?

sony
REKLAMA
REKLAMA

Sony już od dłuższego czasu jest liderem rynku matryc. Dział badawczo-rozwojowy regularnie zaskakuje nowymi rozwiązaniami. Jednym z najciekawszych pomysłów ostatnich miesięcy jest zakrzywiona matryca, ale teraz czas na coś zupełnie nowego.

2x2 mm

miniaturowa-matryca-sony class="wp-image-536849"

Sony pokazało najnowszą matrycę, której rozmiar to zaledwie 2x2 mm! To oznacza, ze przetwornik jest jednym z najmniejszych, jakie będą stosowane na rynku konsumenckim. Nie jest to bowiem kolejny patent, a gotowy produkt.

Rozdzielczość nowego sensora to jedynie 1 megapiksel (1296 x 816 pikseli). Czy wobec tego jakość obrazu będzie przypominała obrazowanie aparatów z samych początków ery cyfrowej? Niekoniecznie.

"Na papierze" matryca nie wygląda aż tak źle.

Pojedynczy piksel ma rozmiar 1,12 mikrometra, co jest wartością zbliżoną do tego, co zapewniają aparaty smartfonów ze średniej półki. W ich przypadku część wad da się zatuszować sporą rozdzielczością, ale i tak obrazek z nowej miniaturowej matrycy może być całkiem użyteczny.

Sensor potrafi też nagrywać wideo. W pełnej rozdzielczości ma ono 60 kl/s, a w czterokrotnie niższej (324 x 204 pikseli) osiąga aż 240 kl/s.

Matryca będzie dostępna w miniaturowym module foto. Z miniaturowym obiektywem, oczywiście.

Sony stworzyło dwa nowe, gotowe moduły foto z których jeden generuje kolorowy obrazek (IU233N2-Z), a druga czarno-biały (IU233N5-Z).

Poza matrycą, moduł zawiera też obiektyw o świetle f/2.4 i polu widzenia 80,7 stopnia, a także elektronikę do obsługi zestawu. Cały moduł ma wymiary 2,6 x 3,3 x 2,3 mm.

Zastosowanie? Technologia ubieralna!

Nowy aparat jest na tyle mały, że z powodzeniem może być wykorzystywany w urządzeniach kategorii ubieralnej, czyli m.in. w smart-zegarkach, opaskach i wszystkich innych kategoriach, jakie przyniesie przyszłość.

fitbit blaze class="wp-image-458663"

Pojedynczy moduł foto o rozdzielczości 1 megapiksela prawdopodobnie nie zdziała cudów, ale pamiętajmy, że to pierwsza generacja tego podzespołu. Za 2-3 lata technologia może wyglądać zupełnie inaczej.

REKLAMA

Nie zapominajmy też, że jednym z najważniejszym trendów na rynku mobile są podwójne moduły aparatu. Sony proponuje tak miniaturowy moduł, że można będzie stosować nie dwa, lecz całe zestawy takich elementów.

Do tego jesteśmy u progu wielkiego rozkwitu urządzeń IoT, dzięki czemu miniaturowy moduł foto można będzie zastosować w tysiącach urządzeń. Aparat w każdym domowym sprzęcie? Podgląd mieszkania z każdego możliwego kąta? Skan 3D wszystkiego dookoła? Ultraprecyzyjne mapy z wnętrz pomieszczeń? To tylko początek możliwości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA