Jutro do Biedronki trafią słuchawki dla graczy za 40 zł. Już je sprawdziliśmy

Hykker Gaming Sound XR wyglądają jak typowe słuchawki dla graczy. Obudowa jest wykonana praktycznie w całości z czarnego plastiku wzbogaconego o czerwone lub żółte (zależnie od wersji kolorystycznej) elementy, do których należą poduszka na pałąku, obszycie nauszników oraz akcenty na oplocie przewodu. Dodatkowo, na lewym nauszniku został umieszczony mikrofon. Gdy ten jest nieużywany, można go złożyć do pozycji pionowej i tym samym sprawić, że nie będzie przeszkadzał podczas gry.

Całość prezentuje się naprawdę ładnie, ale… wyglądałaby jeszcze lepiej, gdyby Hykker zrezygnował z użycia na nausznikach częściowo przezroczystego plastiku, pod którym znajdują się diody emitujące światło. Zapewniany w ten sposób efekt świetlny nie jest, delikatnie mówiąc, zbyt imponujący. Na szczęście można łatwo z niego zrezygnować i przywrócić słuchawkom bardziej stonowany wygląd. By to zrobić, wystarczy odłączyć przewód USB zapewniający zasilanie oświetlenia.

Testowane słuchawki cechują się całkiem niezłą jakością wykonania, oczywiście biorąc pod uwagę niską cenę. Są wykonane niemal w całości z plastiku, który jest zauważalnie niższej jakości niż w konkurencyjnych, kilkukrotnie droższych produktach. Z całą pewnością nie jest to sprzęt na długie lata, to trzeba od razu przyznać.

Elementy, które nie są wykonane z plastiku to kabel pokryty wytrzymałym oplotem, poduszka znajdująca się na pałąku oraz sztuczna skóra na nausznikach. Ostatnie dwa wymienione materiały są twarde i nieprzyjemne w dotyku, przynajmniej jeżeli dotyka się ich ręką. Problemem jest, że słuchawki stanowią jedną całość i nie da się w nich wymienić absolutnie nic: mikrofonu, kabla, nauszników. Jeżeli coś się zepsuje, konieczna będzie wymiana słuchawek lub opanowanie sztuki improwizowanych napraw.

Po nałożeniu słuchawek Hykker Gaming Sound XR na głowę jest zdecydowanie lepiej. Wówczas okazuje się, że zarówno poduszka, jak też nauszniki są wygodne. Mogę przyczepić się wyłącznie do dwóch rzeczy. Po pierwsze, podczas regulacji długości pałąka trzeba użyć sporo siły. Po drugie, słuchawki dość mocno przylegają do uszu i powodują ich pocenie się.

W moim przypadku (mam sporą głowę) jest to jednak częsty problem przy słuchawkach o podobnej konstrukcji. Dlatego tak jak w przypadku innych słuchawek, po chwili zapominałem o tym uczuciu i… po prostu grałem. Bez zająknięcia, bez narzekań, kilka godzin bez przerwy. Nie był to może najwygodniejszy używany przeze mnie model słuchawek, ale w ogóle nie przeszkadzało mi, że mam na głowie tak tanie akcesorium. Po prostu cieszyłem się grą.

Tą określiłbym jako standardowa. Dźwięk nie jest tak dobry jak w słuchawkach kosztujących 200 zł, ale jest to zupełnie zrozumiałe. Hykker Gaming Sound XR, tak jak inne słuchawki dostępne w tej cenie, ma całkiem dobre niskie tony, dzięki którym wszelkie wybuchy oraz strzały brzmią dobrze. Średnie i wysokie tony wypadają zdecydowanie gorzej, przez co słuchawki te nie nadają się do słuchania muzyki. Jeżeli ktoś będzie chciał to zrobić, usłyszy różne pasma zlewające się w jedną, dosyć brzydką całość.

Jednak biorąc pod uwagę całokształt i grupę docelową tego produktu, jest naprawdę nieźle. Hykker Gaming Sound XR są tanie, ale do oglądania filmów oraz grania z całą pewnością się nadają. Podczas ich testowania grałem głównie w Wiedźmina 3: Dziki Gon oraz Uncharted 4: Kres Złodzieja i nie miałem powodów do narzekania, wspominam ten czas bardzo miło.

Testowane słuchawki są bardzo tanie. I jak na ich wyjątkowo niską cenę, cechują się dobrą jakością wykonania, odpowiednią wygodą użytkowania i naprawdę ładnym wyglądem (po wyłączeniu oświetlenia). Zapewniany przez nie dźwięk nie pozwoli na komfortowy odsłuch muzyki, ale będzie w zupełności wystarczający do oglądania filmów i gier.

Reasumując, gracze z ograniczonym budżetem mogą rozważyć kupno Hykker Gaming Sound XR. Znalezienie lepszych słuchawek dla graczy w cenie niższej niż 40 zł będzie zapewne trudne lub w ogóle niemożliwe.

Słuchawki Hykker Gaming Sound XR trafią do sklepów Biedronka w najbliższy czwartek (19 stycznia 2017 r.).