Apple mówi "nie" programowi do zakrywania sutków
Nood to nowa aplikacja, będąca pomysłem kobiet, które czują się dyskryminowane przez media społecznościowe. Jej zadaniem jest zakrycie intymnych miejsc kobiety (sutków i waginy) za pomocą... sutków i waginy, tyle, że w wersji rysunkowej. Pomysł ten jednak nie spodobał się Apple'owi, który nie dopuścił programu do swojego sklepu ze względu na "nieodpowiednie treści".
Cóż, Nood rzeczywiście jest aplikacją kontrowersyjną, która w przewrotny sposób chce przekazać prostą informację - kobiety mają prawo decydować o tym, jak ich ciało będzie prezentowane. Media społecznościowe nie pozwalają na publikowanie nagich sutków kobiet i innych miejsc intymnych.
Nood ma być więc na to sposobem - zasłonimy to, czego zabraniają nam regulaminy, ale tak, by w rzeczywistości pokazać to, co chcemy.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika nood (@nood.life) 22 Lis, 2016 o 4:22 PST
Aplikacja ma swój własny profil na Instagramie. Tam pojawiły się fotografie nagich kobiet, które swoje intymne części ciała mają zakryte za pomocą programu. Inicjatorki akcji zamieściły również męską fotografię z odkrytym torsem, dając jasno do zrozumienia, co myślą o takiej "równości" w sieci.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika nood (@nood.life) 7 Gru, 2016 o 5:40 PST
Apple odrzuciło program, twierdząc, że jest on nieodpowiedni, ale twórczynie aplikacji nie mają zamiaru na tym poprzestać.
Można tam podpisać się pod chęcią dopuszczenia Nood do użytku publicznego. W momencie pisania tego tekstu do 1500 głosów brakuje niecałych 500.
Przypadek Nood dobitnie pokazuje, że mężczyźni i kobiety są wciąż inaczej traktowani. I że walka o równość postrzegania płci jest ważna. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę inne aplikacje, które znajdują się w AppStore i które wydają się znacznie mniej odpowiednie niż... kobiece sutki (autorki Nood przytaczają takie przykłady jak Dirtymoji czy Perfect Girlfriend). Naga kobieta zbyt często kojarzy się jednoznacznie i jest traktowana jako obiekt seksualny. A tymczasem może przecież karmić piersią, być uczestniczką happeningu, grać na scenie, czy po prostu leżeć na kanapie bez stanika, bo właśnie wróciła z pracy i jest cholernie zmęczona.
Z panami tego problemu nie ma. Ale najwidoczniej sutki sutkom nierówne.