Pierwsze Diablo zostanie odtworzone w Diablo 3! Szykujcie się na darmowy dodatek
Tegoroczny BlizzCon nie obfitował w niesamowite zapowiedzi nowych gier. Blizzard skupił się na dodatkach, DLC i e-sporcie, a najciekawszą wiadomością jest… przeniesienie pierwszego Diablo do Diablo 3!
Wszyscy zapiszcie sobie tytuł The Darkening of Tristam. Właśnie tak będzie nazywał się zupełnie nowy dodatek do Diablo 3. Do pobrania bezpłatnie dla wszystkich posiadaczy podstawowej wersji gry z dodatkiem Reaper of Souls. Czyli dla każdego szanującego się gracza, bo Diablo 3 bez tego rozszerzenia to nie Diablo.
The Darkening of Tristam przeniesie pierwszą odsłonę gry prosto do świata Diablo 3!
Spokojnie! Nim zawyjecie z zachwytu, mam dla was najpierw kubeł zimnej wody. The Darkening of Tristam to nie cała oryginalna gra, a jedynie jej spora część. Na skład rozszerzenia wchodzi:
- 16 poziomów lochu z pierwszej gry
- 4 ikonicznych bossów z kultowej gry
- „Retro” filtry graficzne
- 8-kierunkowy model poruszania się
Blizzard ma ambicję zrobienia czegoś więcej niż tylko odtworzenia kultowych lokacji i przeciwników. Najbardziej rozbawił mnie 8-kierunkowy model poruszania się, charakterystyczny dla gry z 1996 roku. W pierwszym Diablo właśnie w ten sposób dokonywano eksploracji - za pomocą sztywnych kierunków góra-dół, lewo-prawo oraz tak zwanych „skosów”.
Ciekawe są również filtry graficzne. Nie jest żadną tajemnicą, że Diablo 3 jest nieco bardziej kolorowe i bajkowe względem poprzednich odsłon. Mam nadzieję, że dzięki zaawansowanym dodatkom graficznym producenci przywrócą klimat „starego, dobrego Diablo”, o który walczą fani tej gry tak długo, jak długo trzecia część serii znajduje się na sklepowych półkach.
Już nie mogę się doczekać, kiedy powrócę do Katedry
Blizzard robi to, z czego znany jest od dawna - gra na sentymentach swoich fanów. Żongluje najbardziej rozpoznawalnymi miejscami, postaciami oraz motywami, przenosząc je z gry do gry.
Wielki boss Rangaros w Heroes of the Storm, powracający Nekromanta z Diablo 2 czy zawartość z oryginalnego Diablo w Diablo 3 - w studiu Blizzard opanowali sztukę sentymentalnego pociągania za struny do perfekcji.
Czy zagram w The Darkening of Tristam? Oczywiście, że tak! Chociaż nie ukrywam, że więcej radości wywołałby we mnie nowy, płatny, pełnoprawny dodatek do D3 na miarę Reaper of Souls. A już najlepiej - D4, od zera pisane pod potężne komputery oraz konsole ósmej generacji, z lepszym kodem sieciowym i ujednoliconym wsparciem między platformami.