Photoshop w końcu ma realną konkurencję. Affinity Photo trafia na Windowsa
Affinity Photo, po wielu miesiącach zapowiedzi i prac, nareszcie trafia na komputery z Windowsem. Co więcej, w trakcie otwartej bety jest darmowy dla wszystkich.
Na ten moment czekało naprawdę wielu grafików, fotografów, jak i innych przedstawicieli branży kreatywnej pracujących z obrazem. Affinity Photo od dziś można pobrać na komputery z Windowsem.
Właśnie ruszyły otwarte testy beta, podczas których z programu można korzystać za darmo. Affinity Photo w wersji na komputery z Windowsem można pobrać pod tym adresem, ale obecnie może to być trudne.
Wygląda na to, że serwery Affinity padły pod naporem chętnych do przetestowania nowego programu.
Affinity Photo to realna konkurencja dla Photoshopa.
Affinity Photo jest aplikacją powstałą w 2015 roku, która do wczoraj była dostępna wyłącznie na Macach, gdzie zrobiła naprawdę duże zamieszanie. Apple nagrodził ją tytułem „Mac App of The Year 2015”, a użytkownicy docenili kompletność i stopień zaawansowania programu.
Za Affinity stoi brytyjska firma Serif, która od 1987 roku tworzy oprogramowanie. Teraz ten deweloper może być największym problemem Adobe.
Brak abonamentu to jedna z najważniejszych cech Affinity Photo
Aplikacja w wersji na macOS kosztuje 50 euro i można się spodziewać, że podobny poziom cenowy zostanie zachowany na Windowsie. Program kupujemy raz i dostajemy na niego dożywotnią licencję.
Dla porównania u Adobe za 50 euro możemy kupić co najwyżej czteromiesięczny dostęp do Photoshopa, jeśli zdecydujemy się na pakiet fotograficzny (12,29 eur/mies.). Jak widać, opłacalność jest bardzo mocną stroną Affinity Photo.
A co właściwie potrafi Affinity Photo?
Krótki pokaz możliwości pokazali twórcy w swoim wideo.
Jak widać, znajdziemy tu ogólne narzędzia dla fotografów (wywoływarkę RAW), narzędzia dla retuszerów (technika Frequency Separation? Bez problemu!), jak i narzędzia charakterystyczne dla Photoshopa, typu Content Aware Fill. Do tego warstwy, maski, kanały i wszystkie inne cechy, za które lubimy Photoshopa. Ba! Program ma też bardzo użyteczne (choć podstawowe) narzędzia do obsługi grafiki wektorowej, co u Adobe umie tylko Illustrator.
Jest nieźle, o czym może się przekonać każdy w trakcie darmowej bety. Bardzo polecam.
Nawet jeśli jesteś jesteś głęboko zakorzeniony w pakiecie Adobe, wejście Affinity Photo na rynek jest bardzo dobrą informacją, bo nic nie działa tak motywująco, jak mocna konkurencja. A chyba wszyscy przyznamy, że Adobe obrosło w piórka i przydałoby się im zastanowić nad rozwojem własnych programów, w tym Photoshopa.
