Mówię już teraz: będę korzystał jak dziki. Jest szansa na Netfliksa offline
Netflix to niemal idealna usługa wideo. Brakuje jej wyłącznie możliwości oglądania filmów i seriali bez dostępu do sieci.
Uwierzcie, mało kto czeka na tę możliwość tak bardzo, jak redakcja Spider’s Web. Nasi blogerzy są rozproszeni po całej Polsce, ale często musimy widywać się i, co za tym idzie, podróżować. Do tego co kilka tygodni praktycznie każdy z nas ma dłuższą podróż służbową.
Niekiedy jest to szybki lot do Londynu lub Budapesztu, jednak zdarzają się też wypady w znacznie bardziej odległe miejsca. Przelecieć pół globu, żeby wziąć udział w konferencji w San Francisco? Lecieć dłużej niż dobę, z trzema przesiadkami, żeby odbyć spotkanie w Tajpej? To dla nas chleb powszedni.
Co robić w samolocie przed dobę?
Koncentracja nie pozwala na ciągłą pracę, oglądanie cały czas tych samych filmów jest zwyczajnie nudne, a i długość snu ma swoje granice. Możliwość oglądania ulubionych seriali w takich warunkach byłaby bardzo przydatna. Wyżej podałem najbardziej drastyczne przykłady podróży. Należy pamiętać jednak o innych okolicznościach, w których dostęp do Internetu jest ograniczony. Podróż zagraniczna lub… przejażdżka Pendolino. Tak, w najnowocześniejszych pociągach w tym kraju łączność Wi-Fi nie istnieje, a komórkowa działa tak, jakby nie mogła.
Mimo że na Spider’s Web wielokrotnie poruszaliśmy już temat braku tej funkcji, robimy to ponownie. Wcześniej bowiem traktowaliśmy go w ramach ciekawostki, niczym niepotwierdzonych dywagacji. W końcu CEO Netflix, Reed Hastings, wielokrotnie mówił, że nie zamierza dodawać możliwości oglądania filmów offline do swojej usługi.
Teraz jednak coraz więcej źródeł podaje, że Netflix pracuje nad tą funkcją i zostanie ona uruchomiona jeszcze w tym roku. Pasuje to do ostatnich wypowiedzi Hastingsa. Podczas polskiej premiery Netfliksa również był on pytany o możliwość oglądania filmów bez dostępu do sieci. Wówczas powiedział, że jego firma rozważa różne warianty działania. Była to wypowiedź znacznie mniej kategoryczna od poprzednich.
Coraz więcej firm zauważa, że nawet przedsiębiorstwa internetowe muszą być dostępne również w miejscach pozbawionych dostępu do sieci. Przykładem tego jest chociażby Google, który w Indiach za darmo udostępnił funkcję z płatnej usługi YouTube Red. Tę samą, za którą w Polsce nie możemy nawet zapłacić.
Pozostaje pytanie, czy Netflix zamierza iść śladami Google?
Czy wprowadzi tak oczekiwaną funkcję wyłącznie w krajach praktycznie pozbawionych dostępu do sieci? Jeżeli tak się stanie, Polacy nie będą mogli z niej korzystać. Poziom mobilnego Internetu w naszym kraju jest bowiem naprawdę wysoki. Jednak jeżeli nawet pojawi się ona na całym świecie, to możliwe, że nie pozwoli na oglądanie każdego serialu z katalogu Netfliksa.
Wielu twórcom treści taka zmiana działania usługi może być nie na rękę. Dlatego spekuluje się, że Netflix bez dostępu do sieci będzie początkowo pozwalał wyłącznie na oglądanie własnych treści, pochodzących z serii Netflix Originals. Z jednej strony jest to duże ograniczenie, z drugiej jednak według wielu widzów najciekawsze seriale dostępne w usłudze to właśnie treści autorskie Netfliksa.
To jednak są czyste spekulacje. O tym, jak będzie ostatecznie wyglądać usługa, powinniśmy przekonać się w przeciągu następnych dwóch miesięcy. Wiem jednak, że nawet jeśli pojawi się w okrojonej formie, będę z niej chętnie korzystał.