To może być koniec Nexusów, jakie znamy
Według Android Central w tym roku nie pojawią się nowe sprzęty z rodziny Nexus. Fani urządzeń pracujących pod kontrolą czystego systemu Android mają jednak na co czekać, ponieważ Google zaprezentuje nowe, współtworzone przez siebie smartfony.
Tajemnicą poliszynela jest, że w tym roku Google będzie współtworzyć smartfony wspólnie z HTC. Informacja ta nie została oficjalnie potwierdzona, ale przedstawiciele obu firm specjalnie się z tym nie kryją, czego dowodem są pojawiające się przynajmniej co kilka dni przecieki dotyczące kooperacji obu przedsiębiorstw. Nawet my, w Spider’s Web, od dobrych kilku miesięcy zdajemy sobie sprawę z tego, kto będzie robił nowego Nexusa. Krótko mówiąc, o całej sprawie od długiego czasu dyskutuje cały świat.
Do tej pory smartfony Nexus były projektowane wspólnie przez Google i jego partnera, przy czym to właśnie partner stał na lepszej pozycji i to jego logo było eksponowane na urządzeniu. LG Nexus 5X, Huawei Nexus 6P, HTC Nexus 9 - właśnie tak brzmiały pełne nazwy tych urządzeń, nawet jeżeli niekiedy my, dziennikarze, je skracaliśmy.
Teraz jednak to się zmienia i to marka Google będzie stać na pierwszym miejscu.
Według wiarygodnych doniesień w tym roku na sprzętach stworzonych we współpracy z Google znajdzie się logo firmy z Mountain View. Będzie ono widoczne zarówno na tylnej, jak też na przedniej stronie urządzenia.
Logo HTC nie będzie zaś widoczne w ogóle. Oznacza to, że jedyną korzyścią, jaką wyniesie HTC z tworzenia smartfona z czystym Androidem, będzie możliwość zacieśnienia współpracy. Ta jest kluczowa, ponieważ HTC obiecywało, że ich smartfony będą otrzymywać aktualizacje systemów chwilę po Nexusach. Swoją drogą, posiadacze smartfonów HTC 10 oraz A9 będą mogli się niebawem przekonać, ile są warte deklaracje tajwańskiej firmy, w końcu zaledwie kilka dni temu pojawił się Android 7.0 Nougat, więc aktualizacja najnowszych telefonów HTC powinna pojawić się lada dzień.
Wracając do tematu, nikt oficjalnie nie potwierdził śmierci linii Nexus, ale ta jest raczej przesądzona. W końcu nowe telefony Google mają pojawić się jesienią bieżącego roku, czyli w tradycyjnym czasie premiery nowych Nexusów. Warto przypomnieć sobie też słowa Sundara Pichaia, który w czerwcu na Code Conference mówił, że firma będzie przykładać większą wagę do projektowania smartfonów. Wszystkie te informacje się zazębiają i pozwalają dojść do wniosku, że wkład Google w nowe smartfony jest na tyle duży, że nie można ich nazwać Nexusami, a partnerzy Google będą je wyłącznie składać.
Co z tego wynika?
Wbrew pozorom całkiem sporo. Przede wszystkim można podejrzewać, że Google chce pokazać swoim wszystkim partnerom, jak powinien wyglądać sztandarowy smartfon z Androidem. O ile kiedyś Nexusy budziły podziw, to LG Nexus 5X i Huawei Nexus 6P to urządzenia raczej nieudane. Pierwszy wymieniony model konkuruje z pozostałymi ceną, zaś drugi… ktoś o nim w ogóle pamięta? No właśnie.
Możliwe jest też, że nowe smartfony z czystym Androidem nie będą już sprzętem skierowanym do deweloperów, ale do zwykłych użytkowników i entuzjastów. Do ludzi, którzy nie potrzebują systemowych wodotrysków, tylko stabilnego urządzenia wyposażonego w lekki system operacyjny.
