Z angielskim zarabia się dwa razy więcej. Zobacz jak możesz się go uczyć przez Skype

2015 rok przyniósł kilka znaczących trendów w edukacji, która coraz częściej korzysta z najnowszych zdobyczy technologii. To już nie tylko zmiany na poziomie programowym, jak np. powszechne nauczanie programowania w szkołach, ale również datujące się znacznie wcześniej MOOC-e. Są to kursy online, które umożliwiają poszerzanie wiedzy i zdobywanie certyfikatów  bez ruszania się z domu.

W trend zdalnego uczenia się idealnie wpisuje się platforma Preply. Umożliwia ona skontaktowanie się wybranym korepetytorem z całego świata i umówienie się na naukę języka angielskiego. Choć sfer, gdzie możemy poszerzać kompetencje jest znacznie więcej to właśnie uczenie się języka Szekspira przez Skype’a cieszy się coraz większą popularnością.

Dlaczego tak się dzieje? Z prostej przyczyny: jak pokazują badania GUS lepsza znajomość angielskiego przekłada się na wyższe zarobki. Różnice wśród osób, które posługują się tym językiem w stopniu komunikatywnym w stosunku do tych, które opanowały go w stopniu biegłym sięga prawie 200 proc.!

Jeśli ktoś chce zostać „białym kołnierzykiem” w większym mieście, to bez znajomości angielskiego (i najlepiej jeszcze jednego języka obcego) się nie obejdzie. W mojej pracy jest niezastąpiony przy poszukiwaniu materiałów i kontaktowaniu się ze źródłami i rozmówcami, którzy nie znają języka polskiego.

Angielski był także niezastąpiony w czasie moich podróży po Azji. W każdym turystycznym rejonie można było się bez problemu dogadać po angielsku: zamówić pokój czy kupić coś do jedzenia. Prawdzie trzeba oddać jednak, że im dalej w interior, tym z angielskim gorzej, jednak trudno byłoby mi wyobrazić sobie podróżowanie tylko z polskim.

Dla ok. 341 mln ludzi angielski jest językiem ojczystym, ale porozumieć się za jego pomocą można z 1,75 mld ludzi. Jak zaś wynika z danych Pracuj.pl ok. 60% ofert pracy w Polsce wymienia znajomość angielskiego jako jedno z głównych kryteriów.

W czasach kiedy lokaty przynoszą marne zyski, ceny mieszkań są w stagnacji, a handel ziemią ma być niedługo utrudniony, inwestycja w siebie i swoje umiejętności wydaje się być najlepszym wyborem.

A jeszcze przed pracą – angielski przydaje bardzo mocno w edukacji. Bez certyfikatów jego znajomości nie mógłbym pojechać na Summer School do Nowego Jorku, czy studiować w Singapurze.

Właśnie za pomocą wymienionej wcześniej platformy Preply można przygotować się do zdawania egzaminów na certyfikaty takie jak: GMAT, GRE, TOEFL, IELTS, SAT, ACT.

Największą wartość dodaną platformy stanowi łatwość wystartowania z angielskim przez Skype. Po kliknięciu w link od razu pokażą się nam proponowani nauczyciele angielskiego wraz z krótkim opisem własnych umiejętności i doświadczenia, a co najważniejsze, także z ceną za godzinę.

Propozycje filtrujemy używając menu z prawej strony. Wybrać możemy native speakerów, czyli osoby posługujące się danym językiem jako ojczystym, przedział cenowy, wiek ucznia, jakie preferuje nauczyciel, a także poziom umiejętności.

Przez Preply można znaleźć także nauczyciela w tradycyjnym stylu i umówić na spotkanie w konkretnym miejscu. Np. dla Warszawy takich korepetytorów jest aż 89, więc prawdopodobnie każda dzielnica będzie miała swojego reprezentanta.

A jak wybrać tego najlepszego?

Cena

Jeśli w kasie pustki, to wybór zawęzić się może do najniższych stawek godzinowych. Te w przypadku Warszawy zaczynają się od 12 zł, a rozrzut cenowy jest dość duży.

Recenzje

Każdy korepetytor posiada własny profil, na którym możemy sprawdzić jego ocenę wystawioną przez uczniów, a także przeczytać recenzje.

Średni czas spędzany ze studentem

Im więcej tym lepiej, bo oznacza to, że uczniowie są zadowoleni z danego korepetytora i chcą odbywać z nim jak najwięcej zajęć.

Jak wygląda kontakt z korepetytorem?

Wystarczy uzupełnić formularz, a także opcjonalnie zadać jakieś pytanie dotyczące szczegółów ewentualnych zajęć.

Podajemy m.in. specjalizację angielskiego jaka najbardziej nas interesuje i kiedy mamy czas aby zdzwonić się na Skype.