Ależ się cieszę. Kultowa strategia, w której można grać Polską, powróci w 3D
Rzadko kiedy wiadomość prasowa wywołuje u mnie tak dobre samopoczucie. Pamiętacie strategię RTS Kozacy: Europejskie boje? No pewnie, że pamiętacie.
Pierwsi Kozacy pojawili się w Polsce w 2001 roku. Oczywiście mowa o modelach z pikseli, nie ich historycznych odpowiednikach. Kozaków do Rzeczpospolitej przywiodło z Ukrainy. Dokładnie to z Kijowa, gdzie swoją siedzibę ma GSC Game World.
GSC Game World to wschodnioeuropejscy mistrzowie strategii. Ukraińcy mają na swoim koncie nie tylko Kozaków: Europejskie Boje, ale również serie American Conquest oraz Alexander, a także rozpoznawalnego na całym świecie S.T.A.L.K.E.R.-a. Tego samego, który jak na złość wciąż nie może doczekać się godnej kontynuacji.
Teraz Kozacy powracają, z trójką w tytule!
To pierwsza odsłona strategii, która będzie w całości trójwymiarowa. Chociaż ukraiński silnik graficzny nie powala, Kozacy 3 są przyjemni dla oka. Wygląd docenią zwłaszcza weterani poprzednich odsłon. Ma się wrażenie, że część budynków i jednostek wygląda dokładnie tak samo.
Polski wydawca, firma CDP.pl, pisze wręcz o „remaku” pierwszych Kozaków. Kozacy 3 mają być niezwykle wierni korzeniom serii, oferując rozgrywkę w starym, dobrym stylu. Trzymam dystrybutora za słowo, mam to na papierze.
Żywię tylko nadzieję, że w grze pozostanie wątek produkcyjno-ekonomiczny. W strategiach zawsze uwielbiałem rozwój swoich włości, rozszerzanie pól uprawnych oraz polepszanie dobrobytu mieszkańców. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Kozacy zawsze byli i zawsze będą grą zorientowaną na walki sporych liczebnie oddziałów. Mimo tego liczę, że produkcja i wytwarzanie pozostaną na swoim miejscu.
Kozacy 3 pozwolą na pokierowanie 12 narodami. W tym tym najważniejszym - Polską!
Niestety, na ten moment próżno szukać materiałów reklamowych pokazujących naszą nację. Mając jednak w pamięci poprzednie gry strategiczne GSC Game World, na pewno będzie to sama przyjemność. Liczę, że Ukraińcy z powodzeniem odtworzą naszych dzielnych żołnierzy, którymi następnie będę dowodził na trójwymiarowym polu bitwy.
Inne cechy gry to 70 jednostek bojowych, 140 historycznych budynków, możliwość prowadzenia walk na morzu, 5 kampanii do rozegrania dla jednego gracza, fizyka pocisków i kul armatnich obliczana w czasie rzeczywistym, tryb wieloosobowy do 8 graczy, a także kreator, który zajmie się generowaniem losowych map.
Teraz najlepsze - Kozacy 3 pozwolą na lądowe bitwy z użyciem do 10 tysięcy jednostek na mapie! Jasne, to wciąż nie ta sama skala, co w grach Total War. Jasne, z tych 10 tysięcy tylko część będzie jednocześnie widoczna na ekranie. Mimo tego, cyfra zrobiła na mnie duże wrażenie. Miłośnicy długich, wyczerpujących bitew już mogą zacierać ręce.
Oczywiście Kozacy 3 to nie jedyna produkcja, w której możecie kierować Polakami.
Kapitalny dodatek Nowy wspaniały świat do Civilization V pozwala na podbój świata polską nacją, z Kazimierzem Wielkim u jej sterów. Rzeczpospolita to również stała grywalna nacja w takich seriach jak Medieval: Total War, Europa Universalis oraz Hearts of Iron.
Polskimi bohaterami grało się w Call of Duty 3 (tam dostaliśmy nawet własną frakcję do trybu wieloosobowego), z kolei Polska była miejscem akcji dla takich hitów jak Company of Heroes 2 czy Wolfenstein: The New Order. Miło wspominam zwłaszcza ten drugi tytuł, ze szpitalem ulokowanym na tle przepięknego, malowniczego polskiego pejzażu.
Wracając do produkcji naszych wschodnich sąsiadów, Kozacy 3 pojawią się na sklepowych półkach już 30 września 2016 roku. Oczywiście możecie spodziewać się recenzji gry na łamach Spider’s Web.
